Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza Historia. Akcja „Sowieci do domu!”

red.
1990 r. Działacze KPN idą zablokować sowiecką bazę pod Tarnowem
1990 r. Działacze KPN idą zablokować sowiecką bazę pod Tarnowem
Ćwierć wieku temu młodzi KPN-owcy wyprawili się do sowieckiej bazy wojskowej pod Tarnowem. Wiedzieli, że „ruscy” mogą strzelać, ale chęć „okupacji okupantów” była silniejsza.

Było niedzielne przedpołudnie, gdy na drodze do bazy armii radzieckiej w Żdżarach koło Czarnej między Tarnowem a Dębicą pojawiła się grupa mężczyzn z transparentami. Napis na największym z nich: "Sowieci do domu" nie pozostawiał wątpliwości co do celu odwiedzin reprezentantów KPN Kraków. Prowadzona przez członków Konfederacji Polski Niepodległej akcja blokowania kolejnych baz Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej trwała zresztą już od kilku miesięcy.

Do Żdżar przyjechali nie tylko ze stolicy Małopolski, ale też z Tarnowa, Nowego Sącza, Mielca i Dębicy. Łącznie ponad sto osób. Ewentualni świadkowie tego niecodziennego pochodu byliby zapewne zdumieni jego rozmiarami, gdyby nie to, że w okolicy bazy w Żdżarach nikt nie mieszkał.

- Kompletne zadupie! Łatwo się domyślić, że efekt propagandowy akcji był żaden - śmieje się dziś Jerzy Jajte-Pachota, jeden z liderów Organizacji Młodzieżowej KPN w Krakowie, wcześniej zaangażowany m.in. w próbę blokowania kwartału mieszkalnego armii radzieckiej w Legnicy.

Kiedy w sierpniu i wrześniu 1990 r. KPN blokowała sowieckie bazy, nie było już PRL-u (od 29 grudnia 1989 r.), ani PZPR (od 29 stycznia 1990 r.). Rządził wprawdzie premier Tadeusz Mazowiecki (od 12 września 1989 r.), lecz nadal trwał w najlepsze Układ Warszawski (do 1 lipca 1991 r.), a Armia Radziecka wciąż stacjonowała w Polsce. Ostatni jej żołnierze opuścili nasz kraj 18 września 1993 r., niemal dokładnie trzy lata po akcji opozycjonistów w Żdżarach.

Wystające ponad wierzchołki drzew czasze radarów w Żdżarach widać było z drogi Kraków – Rzeszów. Na bramie cyrylicą wypisano: "Ministerstwo Obrony Narodowej ZSRR". Wartownik był Jakutem i palił "biełomora". Kiedy demonstranci zjawili się pod jednostką, krzycząc "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!", przeładował kałasznikowa. Zrobiło się niebezpiecznie...

Co było dalej - przeczytasz w miesięczniku Nasza Historia. Ponadto w numerze m.in.:

Helena Rubinstein - królowa piękna z krakowskiego Kazimierza.

Szarża pod Rokitną. Sto lat temu ułani II Brygady Legionów Polskich spełnili swoją powinność i przeszli do legendy.

Wanda - patronka Nowej Huty. Jak władze PRL uczyniły pogańską księżniczkę „opiekunką” wzorcowego socjalistycznego miasta.

O czym ćwierkały Wróble. Satyra prasowa w II RP.

Seks dygnitarzy PRL. Bierut, Cyrankiewicz, Sokorski i wielu innych.

Ostatni partyzanci. Przetrwali w leśnych bunkrach aż do początku lat 60. XX wieku.

Polska linia Maginota. W 1939 r. Polska rozpoczęła budowę systemu fortyfikacji mających powstrzymać Niemców.

Stulecie papierosów. Nikt tak nie palił jak Humphrey Bogart.

Kobiety Jean-Paul Belmondo

W serwisie prasa24.pl można kupić e-wydanie „Naszej Historii” lub zamówić prenumeratę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski