MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasz problem: rywale mają za dużo miejsca

Łukasz Madej
Krzysztof Pilarz nie miał nic do powiedzenia przy golu
Krzysztof Pilarz nie miał nic do powiedzenia przy golu Andrzej Banaś
- Cieszymy się, że udało nam się wyrównać. To było ważne - przyznał w sobotni wieczór bramkarz Cracovii Krzysztof Pilarz.

Drużyny podzieliły się punktami, ale przez dużą część spotkania to dobrze spisujący się jesienią piłkarze z Białegostoku sprawiali lepsze wrażenie.

- My, przede wszystkim, za łatwo tracimy bramki. Mamy bardzo dużo do poprawy w bloku defensywnym. Zostawiamy sporo miejsca rywalom, którzy albo strzelają nam gole, albo mają do tego dużo sytuacji. Może tym razem, i wcześniej w spotkaniu z Górnikiem Zabrze, okazji do obron za dużo nie miałem, ale w innych meczach musiałem się trochę wykazać. Przed nami dużo pracy, żeby lepiej grać w obronie - ocenił golkiper "Pasów".

Jagiellonia oddała tylko dwa celne strzały. Niespodzianką nie było nazwisko zdobywcy gola, Mateusz Piątkowski to lider klasyfikacji strzelców ekstraklasy.

- Piłka nie była do obrony. Piątkowski miał dużo miejsca, bardzo dobrze uderzył. Ale wiedzieliśmy, że to bardzo dobry zawodnik, który z każdej pozycji potrafi strzelić. Szkoda... - przyznawał Pilarz.

Tegoroczne występy Cracovia zakończy w Kielcach. Poza swoim obiektem "Pasy" dotychczas trzy razy zremisowały i aż sześciokrotnie przegrywały.

- Ubolewamy nad tym. Musimy gdzieś się przełamać, mam nadzieję, że w Kielcach - stwierdził 34-letni bramkarz, który do Cracovii trafił właśnie z Korony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski