MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Narzekanie

O. Leon Knabit
Słowo na niedzielę. Czy my, Polacy, jesteśmy narodem narzekającym? Bo bardzo często słyszy się taką właśnie opinię. Narzeka się na „takie czasy”, na rząd, opozycję, Kościół, szkolnictwo, na służbę zdrowia, na warunki w pracy, na sąsiadów, na rodzinę, wreszcie na siebie samego, aż do kwestionowania sensu własnej płci. Już wolałbym być kobietą, lub wolałabym być mężczyzną...

Co leży u podstaw takich postaw? Każdy człowiek tworzy sobie obraz świata, w którym chciałby żyć, wyobrażenie ludzi, z którymi chciałby przebywać. Kampania reklamowa zachęcająca nachalnie do konsumpcji wskazuje na możliwe do osiągnięcia materialne optimum. Ale życie jest twarde i wiele pragnień pozostaje niespełnionych, a nieraz wręcz niemożliwych do spełnienia. I to powoduje irytację.

Powraca stare porzekadło: czy siły na zamiary, czy też zamiary na siły? Żeby coś z tym zrobić, potrzeba pewnej - straszne słowo - ascezy. Umieć urealniać swoje potrzeby, nawet jeśli będzie to się musiało łączyć z bezwzględną uczciwością, co w życiu codziennym wcale nie jest takie proste. Poza tym przydaje się i trochę filozofii. I po co to wszystko? Kiedyś odejdę, może nawet jutro. I co dalej?

A poza tym warto spojrzeć na to, co wokół nas, trochę innym okiem. Czy naprawdę jest tylko źle? Na innych ludzi. Czy naprawdę wszyscy są niezadowoleni? A ilu ludzi chwali sobie to, co jest? Mówi się o wspaniałych sąsiadach, o bardzo dobrych dzieciach, a to i rodzicach, o sensownym szefie czy szefowej w pracy, o nadzwyczajnym proboszczu, o mądrej opozycji, która tak trafnie i skutecznie „dowala” rządowi i o rządzie, który sobie daje radę z trudnościami, a gdzieś, na jakimś polu, osiągnął niespotykane dotąd 51 procent poparcia.

No więc? Nie stawiam kropki, ale: jak to jest z tym narzekaniem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski