Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narzędzia zbrodni i inne eksponaty. Byliśmy w magazynie Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. "Drastyczny charakter zbiorów"

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Nie tylko noże i siekiery, ale też żelazka czy podkowy - to przedmioty, za pomocą których dochodziło do zabójstw. W Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie znajduje się pomieszczenie, w którym od wielu lat gromadzone są narzędzia zbrodni, ale też inne przedmioty i spreparowane części ludzkich ciał, które mają związek z przestępczością. To niecodzienne muzeum dostępne jest tylko dla pracowników zakładu i studentów. Zobaczcie, co jest w środku.

Magazyn Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie - ZDJĘCIA

Zbiór eksponatów dydaktycznych wykorzystywany był dawniej przy nauczaniu medycyny sądowej. Sala bywała świadkiem badań nad ludzkim ciałem, śmiercią i zbrodnią. Miejsce to otwarte jest dziś dla studentów i pracowników uczelni. Nie jest oficjalnym muzeum i raczej nigdy nim się nie stanie. Dlaczego?

– Bo charakter zbiorów jest dość drastyczny – wyjaśnia dr Tomasz Konopka, kierownik zakładu.

W budynku przy ul. Grzegórzeckiej 16 w Krakowie znajduje się kilka przedmiotów, które kilkadziesiąt lat temu posłużyły do popełniania zbrodni, o których głośno było w całej Polsce. Wśród nich między innymi kilof, którym w latach 30. Rita Gorgonowa miała zabić córkę swojego kochanka. Kilka półek dalej leży sztylet domowej roboty, który prawdopodobnie posłużył jednemu z członków rodziny Zakrzewskich do zamordowania sąsiadów. Brutalnego mordu Józef Zakrzewski i jego dwóch synów dokonali w nocy z 2 na 3 listopada 1969 r. we wsi Rzepin (woj. świętokrzyskie).

W tej osobliwej galerii znajdziemy także przedmioty, które stały się elementem mrocznych legend miejskich. Jednym z nich jest siekiera, którą Franz Tham, zwany ludożercą z Krakowa, mordował swe ofiary.

Mężczyzna ten został skazany na karę śmierci za zabójstwo dwóch Polek. Legenda jednak mówi, że Niemiec zamordował 38 kobiet, ich ciała ćwiartował siekierą, a z mięsa sporządzał kiełbasy, którymi handlował na „Tandecie”, czyli największym w mieście targowisku.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Narzędzia zbrodni i inne eksponaty. Byliśmy w magazynie Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. "Drastyczny charakter zbiorów" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski