MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy polski dzwon miał zabrzmieć dla Stanisława, a usłyszy go Karol

Grażyna Starzak
Fot. Adam Wojnar
Kontrowersje. Od miesiąca na dziedzińcu wawelskim naprzeciw katedry można oglądać nowy dzwon – „Jan Paweł II”. Krakowianie i turyści mieli go usłyszeć dzisiaj – w dniu św. Stanisława. Okazało się jednak, że dźwig, przy pomocy którego miał zostać zawieszony na Wieży Srebrnych Dzwonów, jest za ciężki.

To nie oznacza, że „Jan Paweł II” nie zabrzmi w najbliższych dniach. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, wokół wieży ma powstać specjalne rusztowanie, które umożliwi transport i zawieszenie dzwonu. – Mam nadzieję, że dzwon będzie można usłyszeć 18 maja, w dniu urodzin Jana Pawła II – zapowiada ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz wawelski.

Dlaczego wczorajsza operacja się nie powiodła? Odwołano ją z przyczyn technicznych. Jak wyjaśnia proboszcz Sochacki, dźwig, który miał umożliwić zamontowanie dzwonu na Wieży Srebrnych Dzwonów okazał się niedostosowany do panujących tam warunków. Nacisk na każdą z osi zamówionej maszyny miał wynosić 12 ton, podczas gdy dopuszczalne obciążenie powierzchni wawelskiego wzgórza wynosi 10 ton na oś. Dlatego dyrektor Zamku Królewskiego prof. Jan Ostrowski nie zgodził się na postawienie dźwigu.

Nowy dzwon wawelski został ufundowany przez członków Kapituły Katedralnej na Wawelu, w skład której wchodzą wybitni krakowscy duchowni. Ma prawie metr wysokości, waży ponad 500 kg. Został odlany w słynnej pracowni ludwisarskiej Jana Felczyń­skiego w Przemyślu.

Dzwony, które tam powstają wykonuje się tradycyjną metodą. Najpierw tworzy się rdzeń oraz tzw. dzwon fałszywy, na który metodą traconego wosku nakłada się ornamentykę. Na wszystko przychodzi jeszcze płaszcz, czyli tzw. kapeł.

Po jego usunięciu formę składa się ponownie i zakopuje w dole odlewniczym, tam specjalną rynną dostaje się stopiony metal. Dzwon „Jan Paweł II” powstał z brązu wysokocynowego, w skład którego wchodzi 78 proc. miedzi i 22 proc. cyny.

Jak mówią specjaliści, to prawdopodobnie najlepszy dzwon w historii polskiego ludwisarstwa. Taką rekomendację wystawił mu kampanolog z Brna – Petr Janda. To czeski specjalista od badania dzwonów za pomocą urządzeń zwanych kamertonami.

„Jan Paweł II” ma bić raz dziennie, punktualnie o godz. 12, zapraszając do modlitwy „Anioł Pański”, która była bardzo bliska Karolowi Wojtyle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski