Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagrane pieniądze dla lekarza

Marcin Banasik
Archiwum
Kontrowersje. Afera korupcyjna w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Policjanci nagrali film, na którym widać jak znany ginekolog prof. Józef K. przyjmuje łapówki od swoich pacjentek. To nie pierwszy przypadek, kiedy pracownik tej placówki jest podejrzewany o korupcję.

Prof. Józef K., zatrzymany wczoraj przez małopolską policję, to kierownik Oddziału Endokrynologii Ginekologicznej, a jednocześnie szef Kliniki Ginekologiczno-Endokrynologicznej Collegium Medicum UJ.

Według nieoficjalnych informacji, jakie podał RMF24, ordynator miał przyjmować łapówki nawet od kilkunastu pacjentów, którzy leczyli się w klinice. Kwoty wahały się od 200 do 800 złotych.

Anonimowe informacje w tej sprawie miały trafiać do policjantów od wielu miesięcy, ale nie było mocnych dowodów. Teraz funkcjonariusze twierdzą, że nie mają wątpliwości, nagrali bowiem moment przyjmowania pieniędzy. Lekarz został zatrzymany w szpitalu w czasie dyżuru. Prawdopodobnie usłyszy korupcyjne zarzuty.

Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie. - Potwierdzam zatrzymanie Józefa K. - mówi Bogusława Marcinkowska. Wczoraj rzeczniczka odmawiała jednak podawania szczegółów, zasłaniając się dobrem śledztwa. Sprawy nie skomentowała również rzeczniczka szpitala UJ Anna Drukała, która jednak potwierdza, że szef kliniki został zawieszony w czynnościach do czasu wyjaśnienia sprawy.

Lekarze z placówki uniwersyteckiej nie kryją zaskoczenia zatrzymaniem profesora. - Znam go kilkanaście lat, to bardzo skromny, pracowity i pełen empatii człowiek - mówi jeden z pracowników szpitala uniwersyteckiego.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prof. Józef K. oprócz pracy w publicznym szpitalu prowadzi także prywatny gabinet.

Według dr. Piotra Jaszczyńskiego, pracownika szpitala i wiceprzewodniczącego Małopolskiego Związku Zawodowego, zatrzymanie lekarza jest wynikiem patologii w służbie zdrowia, która - jego zdaniem - polega na tym, że sektor publiczny miesza się z prywatnym.

- Dopóki nie zostaną one od siebie oddzielone, co jakiś czas będzie dochodziło do spektakularnych zatrzymań lekarzy podejrzewanych o różnego rodzaju nieprawidłowości, które w większości nie znajdują potwierdzenia w późniejszym postępowaniu - mówi dr Jaszczyński.

Takiej tezy nie potwierdza historia innego lekarza z tego samego szpitala. 6 lat temu prof. Rudolf K., legenda krakowskiej ginekologii, przyznał się przed sądem do brania łapówek od kilkudziesięciu kobiet za zapłodnienia in vitro. Lekarz dobrowolnie poddał się karze więzienia w zawieszeniu. Musiał również zwrócić pacjentkom 120 tys. zł.

Według ustaleń prokuratury, ginekolog brał od kobiet 50 do 80 zł za badanie USG, zaś za asystowanie przy porodzie - 800 zł, gdy był to poród naturalny, a za cesarskie cięcie - 1200 zł.

Korupcja wśród pracowników służby zdrowia to od lat poważny problem. Według tegorocznego raportu Eurobarometru, Polska jest pod tym względem europejskim liderem. Z badań wynika, że ponad 90 proc. respondentów, którzy zetknęli się w naszym kraju z łapówką, twierdzi, że była ona wręczona pracownikowi służby zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski