Na wózku inwalidzkim przez śnieg i zaspy. Tak, w Krakowie. List Czytelnika

"...Mieszkańcy osiedla przy ulicy Magnolii 10 (i okolicznych bloków) wielokrotnie telefonowali do zarządu budynków i jedyne, co słyszymy, to że ktoś się tam pojawi... Ja poruszam się na wózku, więc obecna sytuacja doskwiera mi w dwójnasób, ale też w naszym bloku mieszka wiele osób starszych, które zaliczyły już wywrotkę, na szczęście jeszcze bez konsekwencji. Sytuacja ta dotyczy całego osiedla, nie tylko jednego bloku, chodniki przez śnieg są śliskie, nierówne i nie są nawet niczym zasypane. O odgarnięciu chyba pozostaje tylko pomarzyć, albo zrobić to samemu, jak uczynił jeden z naszych sąsiadów przy naszej klatce. Samochody wyjeżdżając z osiedla również się ślizgają, a miejsca dla osób z niepełnosprawnością oraz dojścia do nich są całkowicie zasypane tak, że nawet przewóz osób niepełnosprawnych nie jest w stanie tu dojechać"

Prosimy urząd miasta Krakowa oraz Zarząd Budynków Komunalnych o zajęcie się sprawą. Odpowiedział nam Zarząd Budynków Komunalnych: "W związku z trwającymi cały weekend znacznymi opadami śniegu, firma zajmująca się odśnieżaniem terenów utwardzonych nieustająco odśnieża tereny objęte umową. Odśnieżane są chodniki. Parkingi i miejsca postojowe, jak w całym mieście, nie są objęte umową na odśnieżania. Według stanu na chwilę obecną trwają prace kończące odśnieżanie osiedlowych chodników położonych przy ul. Przyzby i Magnolii"...

Trzymamy za słowo...

Odśnieżanie krakowskich ulic i chodników stało się problemem. Drogi są przejezdne, pracują pługi, piaskarki, solarki, ale na poboczach i chodnikach robią się pryzmy. Cześć usuwają zarządcy nieruchomości przy nich położonych, ale są miejsca, które pozostają bez atencji.

Ten fakt wykorzystali też lokalni politycy...

Łukasz Gibała, kandydat na prezydenta Krakowa

oraz Łukasz Wantuch, radny miejski

Mięso z laboratorium nie dla Włochów