MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na półmetku są najlepsi

Piotr Pietrass
Martin Vaculik (w żółtym kasku) w tym roku w meczach Enea Ekstraligi zdobył 89 punktów i jeden bonus
Martin Vaculik (w żółtym kasku) w tym roku w meczach Enea Ekstraligi zdobył 89 punktów i jeden bonus Fot. SEBASTIAN MACIEJKO
Żużel. Tarnowianie jako jedyny zespół Enea Ekstraligi pokonali mistrza Polski na jego torze

Zespół Grupy Azoty Unii Tarnów pierwszą rundę części zasadniczej rozgrywek zakończył wysokim zwycięstwem (64:26) na własnym torze z drużyną Betardu Sparty Wrocław. Na półmetku części zasadniczej „Jaskółki” przewodzą w tabeli, mając tyle samo punktów co broniący tytułu mistrzowskiego zespół Falubazu Zielona Góra.

W siedmiu meczach zespół z Tarnowa poniósł tylko jedną porażkę, przegrywając wyjazdowy mecz z Unibaksem Toruń. _– Na dobrą sprawę mogliśmy wygrać także i ten mecz. W Toruniu przegraliśmy bowiem różnicą tylko sześciu punktów. Mimo wszystko jestem w pełni zadowolony z postawy zespołu, który szczególnie na naszym torze nie dawał rywalom żadnych szans _– podkreślił trener Grupy Azoty Unii Marek Cieślak.

Tarnowianie wygrywali jednak nie tylko na własnym torze. Najcenniejszym wydaje się być w tej chwili zwycięstwo w meczu wyjazdowym w Zielonej Górze. – Falubaz na razie przegrał tylko jeden mecz, właśnie ten z naszą drużyną, na __własnym torze – zauważa Cieślak, dodając: – To zwycięstwo jest bardzo cenne. Zresztą zdecydowanie wygrywając mecz w Lesznie, potwierdziliśmy, że jesteśmy mocni nie tylko na swoim obiekcie. Naszą siłą jest bardzo wyrównany skład, w którym praktycznie nie ma słabych punktów. Jeżeli któryś z zawodników pojedzie słabiej, zastępuje go inny. Stąd tak dobre wyniki naszej drużyny.

Najlepszym potwierdzeniem znakomitej postawy zespołu tarnowskiego w pierwszej części sezonu jest fakt, że w czołowej „10” żużlowców startujących w Enea Ekstralidze jest aż czterech zawodników Grupy Azoty Unii. Pierwszy jest Martin Vaculik (średnia 2,571 pkt/bieg), 3. Greg Hancock (2,400), 5. Janusz Kołodziej (2,323) i 9. Artiom Łaguta (2,107). Wśród juniorów najlepszy zawodnikiem Enea Ekstraligi jest natomiast Kacper Gomólski (1,929).

Zespół „Jaskółek” ma jeszcze spore rezerwy. Zdecydowanie lepiej potrafi bowiem jeździć Krzysztof Buczkowski, który potwierdził to choćby w meczu w Lesznie, w którym był najlepszym zawodnikiem w drużynie. _– Wierzę, że Krzysiek pokaże jeszcze w tym sezonie na co go stać _– przyznał trener tarnowian.

Ciepłe słowo należy się także drugiemu juniorowi „Jaskółek” Ernestowi Kozie, który w tym sezonie debiutuje w rozgrywkach Enea Ekstraligi. 20-letni Koza bardzo dobrze spisywał się szczególnie na własnym torze, zdecydowanie gorzej prezentował się jednak na wyjazdach.

Wybiegając w najbliższą przyszłość, wydaje się, że blisko awansu do czołowej czwórki, która powalczy w tym roku o medale, są zespoły Grupy Azoty Unii Tarnów, SPAR Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów. – Na początku sezonu wydawało się, że do czwórki nie awansuje zespół Unibaksu, jednak po wygranej w Częstochowie szanse torunian znacznie się zwiększyły – stwierdził Cieślak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski