MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka

Redakcja
redaguje Paweł Gzyl

Rihanna

„Loud”   6

Universal

Internetowe plotki, zaliczające młodą piosenkarkę do grona okultystycznego spisku skupionego wokół Jay–Z, poważnie nadwerężyły jej medialny wizerunek. Nic więc dziwnego, że Rihanna rezygnuje tym razem z wszelkich kontrowersji i wraca do image’u słodkiej uwodzicielki. Służyć temu mają również nowe piosenki wokalistki – melodyjne, taneczne, zaaranżowane na modny euro–pop. Z tego nieco monotonnego zestawu najbardziej wyróżnia się dancehallowy „Down Man”. To będzie wielki hit – może nawet na miarę „Umbrelli”. Jak zwykle Rihanna najsłabiej wypada w balladach, ale to obowiązkowy haracz, który musi płacić każda gwiazda pop.

Bryan Ferry

„Olympia”  5

EMI

Choć ma już 65 lat, nadal łamie kobiece serca. Ostatnio pokazuje się z 28–letnią narzeczoną, a na okładkę jego najnowszej płyty pozwoliła mu się sfotografować sama Kate Moss. Nic w tym dziwnego – „Olympia” to jeden z jego najlepszych albumów w karierze. Dzięki wsparciu przyjaciół, Ferry powraca z piosenkami, które przywołują wspomnienie słynnego krążka „Boys And Girls” sprzed ćwierć wieku. Nowocześnie zaaranżowane, przesiąknięte erotyczną tęsknotą, zaśpiewane zmysłowym głosem, potwierdzają, że ich autor jest ostatnim autentycznym dandysem rocka.

Norah Jones

„Featuring”  5

EMI

„Współpraca z innymi artystami pozwala na wymianę energii” – powiedziała Gaba Kulka. Zapewne podobną opinię ma Norah Jones, która równie chętnie, co nasza Gaba, użycza swego talentu na płytach innych wykonawców. „Featuring” zbiera takie nagrania w jeden komplet, ukazując wszechstronność talentu amerykańskiej wokalistki. Jest tu bowiem miejsce nie tylko na jazz, folk i country, ale również... hip–hop (duety z OutKasts i Q–Tipem), pop (z Belle And Sebastian) i rock (z Foo Fighters). Większości piosenek słucha się z większą przyjemnością niż autorskich dokonań Jones, którym zawsze brakowało pazura.

Brian Eno

„Small Craft On A Milk Sea”  5

Sonic

Wizyta tego legendarnego muzyka w Krakowie podczas festwialu Unsound stała się towarzyską sensacją. Co ciekawe – niemal zbiegła się ona w czasie z premierą jego najnowszego albumu. Materiał, zrealizowany wspólnie z Jonem Hopkinsem i Leo Abrahamsem wyróżnia się zdecydowanie na korzyść z wszystkich ostatnich produkcji artysty. Jest tu miejsce na typowe dla Eno ambientowe pasaże, ale również na strzeliste partie gitary i chroboczące rytmy. Wszystko to układa się w oniryczną całość o soundtrackowym charakterze, przywracającą wiarę w muzyczny geniusz Brytyjczyka.

6 – pole magnetyczne, 5  – silne przyciąganie, 4  – lekkie przyciąganie, 3  – reakcja obojętna, 2  – lekkie odpychanie, 1  – silne odpychanie

REKLAMA:__

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski