W 12 seriach gier Małopolanki wywalczyły 15 punktów i są ósme w tabeli. PTPS z „oczkiem” więcej znajduje się tuż przed nimi. „Mineralne” w Pile wystąpią po gładkiej przegranej 0:3 u siebie z Chemikiem Police.
- To powinno wyzwolić w moim zespole dużą determinację, wolę zwycięstwa - mówi Bogdan Serwiński, trener Polskiego Cukru Muszynianki Enei. - Liczę, że do Piły pojedziemy jako zespół, który chce zatrzeć ślad z minionej soboty, wejść w okres świątecznym z miłym, optymistycznym akcentem.
Szkoleniowiec dodaje: - O takich porażkach się nie zapomina, tkwią w głowach jak cierń. Kłują niesamowicie, i to niezależnie od tego, że przegraliśmy z liderem tabeli, najlepszym zespołem w Polsce.
Pilanki w minionej kolejce też stanęły przed trudnym zadaniem. Grały w Łodzi na terenie wicelidera. Spisały się jednak lepiej, przegrywając tylko 2:3.
Kolejka miała odbyć się dopiero za tydzień. Za zgodą władz ekstraklasy kluby porozumiewały się jednak między sobą.
- Zdecydowanie lepiej jest grać przed świętami, a okres między nimi a Nowym Rokiem poświecić na trening. Bo styczeń dla każdego zespołu jest trudnym okresem. Będzie dużo spotkań, dojdzie Puchar Polski. Potrzebne jest doładowanie akumulatorów, czysta praca na siłowni, ze spokojną głową - tłumaczy Serwiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?