Nowe owoce nie są wynikiem genetycznych manipulacji, lecz sprawą przypadku. Jeden ze szwajcarskich sadowników wypatrzył brzydko wyglądające jabłuszka. Z zawodowej ciekawości ugryzł drobny kęs i zamarł ze zdziwienia.
Owoce okazały się szalenie ciekawą z gastronomicznego punktu widzenia zwyczajną krzyżówką dwóch uprawianych w Europie odmian jabłoni.
Po dekadzie prac musujące niczym napój gazowany przysmaki w przyszłym roku mają pojawić się na rynku. O ile wiem, bąbelki we wszystkich napojach to dwutlenek węgla. Gaz może być sztucznie dodawany lub powstaje w wyniku naturalnej fermentacji cukrów.
Ubocznym, a czasem głównym produktem tegoż procesu jest również alkohol. Jeśli musujące właściwości nowej odmiany jabłek zawdzięczamy fermentacji, to owoce zawierają procenty. Teraz proszę uruchomić wyobraźnię: drogówka, alkomat. I rozpaczliwe tłumaczenie: „Panie władzo, przysięgam! To było tylko jedno jabłuszko!”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?