Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogliśmy założyć złote medale

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Fot. Aleksander Gąciarz
Rozmowa z RAFAŁEM CHMIELĄ, założycielem jedynego w Polsce oficjalnego fanklubu Kamila Stocha o emocjach zakończonego sezonu i olimpijskich planach.

- Jaki był najpiękniejszy moment zakończonego tydzień temu sezonu Pucharu Świata?

- Tych pięknych momentów było mnóstwo. Myślę jednak, że najbardziej wzruszające było dla nas to, gdy po konkursie drużynowym na mistrzostwach świata w Lahti skoczkowie zaprosili nas do siebie, aby wspólnie cieszyć się z pierwszego w historii złotego medalu. Trener Horngaher osobiście nam dziękował, a Kamil powiedział, że ten złoty medal, oprócz tego, że jest drużyny, jest też medalem każdego z nas. Potem każdemu powiesił go na chwilę na szyi, mówiąc: „To jest również twój sukces”. To było niesamowite przeżycie.

- Zaczęło się jednak od zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni.

- Dzięki temu osiągnął to, czego brakowało mu z kolekcji tytułów. Zresztą cały sezon był znakomity, być może nawet najlepszy w historii naszych skoków. A my możemy mieć wielką satysfakcję, że towarzyszyliśmy skoczkom niemal na każdych zawodach.

- Jeżeli można mieć niedosyt to chyba tylko po konkursach indywidualnych na Mistrzostwach Świata w Lahti. Wszyscy liczyli na medal Kamila Stocha.

- Oczywiście jechał tam w roli faworyta, ale skoki są nieprzewidywalne. Decydują niuanse, sprawy pozasportowe, czasem jeden podmuch wiatru może przesądzić o kolejności na czele.

- Członków fanklubu nic jednak nie jest w stanie zniechęcić. Pokazaliście już wiele razy, że jesteście z Kamilem Stochem na dobre i na złe.

- Jak dla każdego kibica miejsca, medale, sukcesy są dla nas ważne. Ale wiemy też, że nawet gdy zajmuje gorsze miejsca, to daje z siebie wszystko i za to ma nasz wielki szacunek. Nie sztuka kibicować komuś, kto zawsze wygrywa.

- W ciągu minionego sezonu wasz fanklub też stał się popularny. Chyba na każdej skoczni was znają.

- Staramy się przy każdej okazji wspierać Kamila, być widoczni. W tym roku nasi członkowie dotarli nawet do Sappo-ro. Mało jest już obiektów, na których nie byliśmy. Przy okazji staramy się też promować nasze miasto. Dzięki nam nazwa Proszowice stała się znana wielu ludziom. Skoki ogląda około 6 milionów osób. Na swoim fanpage`u mamy ponad 5 tysięcy sympatyków, których staramy się zapoznawać z historią naszego miasta. Wiedzą, że Proszowice to miejsce, gdzie są najlepsze ziemie...

- ... i na których rośnie „skoczna papryka”...

- Właśnie. Jest pomysł, by stworzyć specjalną recepturę i wpisać ją na listę produktów tradycyjnych. Jeżeli to miałoby spopularyzować nasze rolnictwo, możemy się tylko cieszyć.

- Teraz przed nami zapewne coroczne spotkanie w Proszowicach z Kamilem Stochem i.. . no właśnie, z kim?

- Nie znamy jeszcze dokładnego terminu spotkania i tego, kto nas odwiedzi. Jak już mówiłem mamy zamiar zaprosić trenera Horngahera i dyrektora Adama Małysza, z którym udało nam się nawiązać dobre kontakty. Oczywiście zaprosimy też wszystkich skoczków i będzie nam miło, jeżeli sie zgodzą. Najważniejsze dla nas jest jednak to, żeby przyjechał Kamil Stoch.

- Zwykle odwiedzał Proszowi-ce w okolicach swoich urodzin, czyli 25 maja. W tym roku będą to urodziny, okrągłe, trzydzieste. Myślicie o jakimś specjalnym prezencie.

- Myślimy o tym, choć o szczegółach nie chciałbym mówić. Powiem tylko tyle, że liczymy na to, że włączy się w to również miasto.

- Na koniec musi paść pytanie o przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Korei. Jest szansa na to, by członkowie fanklubu pojawili się na skoczni w dalekim Pjongczangu.

- Z tego, co wiem, to mimo odległości i wysokich kosztów, wybiera się tam grupa naszych członków i to całkiem spora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski