Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi przechodnie uratowali życie tonącemu

(KAR)
Myślenice. Gdyby nie reakcja kilku nastolatków, w poniedziałek wieczorem mogłoby dojść do tragedii.

Przechodząc mostem na Rabie (ul. Piłsudskiego) młodzi chłopcy zauważyli unoszącą się z prądem rzeki sylwetkę. Dwóch z nich weszło do wody i wyciągnęło mężczyznę. Na ścieżkę przenieśli go już razem, w piątkę. Uratowanym mężczyzną okazał się
50-latek z Myślenic. - Był przytomny, ale nic nie mówił. Dopiero kiedy wyciągnęliśmy go na brzeg zapytał "co się dzieje?" - opowiada Karol Stachura, 15-latek.

Na miejsce przyjechała policja, straż i pogotowie ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala. Poza powierzchowną raną głowy nic mu się nie stało i został już wypisany.

Na chwilę przed otrzymaniem tego zgłoszenia policja otrzymała też inne, o zamiarze podjęcia próby samobójczej. Chodziło trzydziestokilkulatka, a informowała terapeutka, której przez telefon przekazał swój zamiar. Podjęto poszukiwania, a kiedy nadszedł sygnał o wyłowionym mężczyźnie przypuszczano, że to ich finał. Okazało się, że opis potencjalnego samobójcy nie zgadzał się z wydostanym z Raby mężczyzną. Ten, jak twierdził, nie miał zamiaru popełnić samobójstwa, a wpadł do rzeki, bo poślizgnął się na kamieniu. Czuć było od niego alkohol.

Policja kontynuowała poszukiwania i w końcu natrafiono na trzydziestokilkulatka na starym lądowisku dla helikopterów, przy zakopiance. Był nietrzeźwy i nie miał żadnych obrażeń. Przekazano go rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski