MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ministerialny system rejestrów paraliżuje pracę krakowskiego USC

Iwona Krzywda
Fot. Pawel Lacheta
Kontrowersje. Nawet cztery tygodnie oczekiwania na wydanie odpisu aktu cywilnego - tak wygląda rzeczywistość w krakowskim USC po przejściu na ogólnopolski System Rejestrów Państwowych.

Nowe bazy danych łączące rejestry PESEL, dowodów osobistych i aktów cywilnych - funkcjonują od marca. Dopiero we wrześniu urzędy stanu cywilnego zmuszone były jednak całkowicie zrezygnować z administracji papierowej.

Przejście na niedopracowany elektroniczny system zamiast skrócić, drastycznie wydłużyło czas obsługi klientów. Na wydanie odpisu aktu cywilnego trzeba czekać w Krakowie kilka tygodni. Wszystko przez kłopotliwe przeniesienie danych, które w każdym przypadku wykonać musi pracownik urzędu, fizycznie przepisując papierowe dokumenty._- Robimy, co w naszej mocy, ale nie jesteśmy w stanie wydawać odpisów w terminie. Problem dotyczy urzędów we wszystkich większych miastach, nie tylko naszego _- tłumaczy Edmund Olczak, dyrektor USC w Krakowie.

Docelowo dzięki zintegrowanemu Systemowi Rejestrów Państwowych odpis aktu cywilnego uzyskać będzie można w każdym urzędzie w Polsce, niezależnie od miejsca, gdzie fizycznie on się znajduje. Na razie system generuje jednak głównie problemy. Przygotowana do obsługi rejestracji aplikacja „Źródło” wciąż nie działa perfekcyjnie i wydłuża czas trwania całej procedury.

Wcześniej w krakowskim urzędzie obsługa jednego mieszkańca zajmowała kwadrans, teraz czas wydłużył się dwukrotnie. Pracę utrudnia też konieczność zatwierdzenia wprowadzonych danych przez kierownika urzędu bądź jego zastępcę. Takiej możliwości nie mają bowiem pozostali pracownicy urzędu. Tak zdecydowało MSW.

Urzędy nie mogą również skorzystać z gotowych już elektronicznych rejestrów, którymi dysponują. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie przewidziało rozwiązania umożliwiającego bezpośrednią, hurtową migrację lokalnych baz do ogólnopolskiego systemu. USC w Krakowie gromadzi swoją dokumentację w formie elektronicznej od 2005 roku. Przy wydawaniu odpisów systematycznie przenoszone do komputerów były również akty wydawane w latach wcześniejszych. - Gdyby użyć tych danych, część ogólnokrajowego rejestru mielibyśmy z miejsca uzupełnioną. Ministerstwo tłumaczy, że obarczone mogą być one błędami, ale przecież nawet dodatkowa weryfikacja byłaby korzystniejsza niż ręczne wprowadzanie wszystkiego od nowa - komentuje Olczak.

Czym spowodowana jest absurdalna procedura, utrudniająca pracę urzędów? Wczoraj w MSW nie udało nam się tego dowiedzieć. Hurtowa migracja danych z pewnością znacznie skróciłaby czas potrzebny na uruchomienie systemu, który najprawdopodobniej w pełni zadziała dopiero za kilka lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski