18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister nauki uczy niekonsekwencji

Marcin Warszawski
Wojciech Matusik
Edytorial. Była już pani minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka zapewniała w 2009 r., że wprowadzenie odpłatności za drugi kierunek studiów ma sprawić, iż na polskich uczelniach zapanuje atmosfera „rzetelnego, z prawdziwą pasją studiowania”.

Czytaj także: Drugi kierunek bezpłatny dla co piątego studenta >>

Koniec z kolekcjonerami dyplomów i stypendiów socjalnych. Multistudentom ministerstwo powiedziało stanowcze nie, tłumacząc że prawdziwi specjaliści, jak lekarze, prawnicy czy inżynierowie od budowy dróg i mostów, nie dokształcają się na boku, na siłę i w dodatku na koszt państwa, co mają w zwyczaju robić humaniści. Po kilkunastu latach wpajania młodym, że tylko udział w quasi-naukowym wyścigu szczurów po wszechstronne wykształcenie gwarantuje znalezienie pracy, nagle nastąpiła zmiana poglądów.

Chcąc studiować za darmo musi się więc młody humanista zdecydować, w jakiej branży chce być bezrobotnym. W końcu ministerstwo od lat swoimi działaniami faworyzowało kierunki ścisłe i inżynierskie, całe rzesze młodych ludzi studiujących filozofię, pedagogikę czy historię traktując jako systemowe zło konieczne. Można odnieść wrażenie, że między humanistą a bezrobotnym postawiono nawet w pewnym momencie znak równości.

I nagle w ministerstwie nastąpiła zmiana warty. Po prawniku stery przejął socjolog. Pojawił się więc nieco inny punkt widzenia na system szkolnictwa wyższego, a wraz z nim zakrojona na szeroką skalę akcja „ratujmy humanistów”. Resort rakiem wycofuje się z wcześniejszych reform i zapowiada, że co piątemu studentowi z najlepszym wynikiem pozwoli w nagrodę studiować drugi kierunek za darmo. Co więcej, każdy przyszły inżynier będzie musiał obowiązkowo „poszerzać horyzonty” na zajęciach z filozofii, psychologii czy etyki. Mam jednak obawy, czy dzięki ambitnym planom rządu łatwiej będzie znaleźć pracę filozofom bądź polonistom. Chyba, że zaczną robić kariery w polityce, w końcu do tego nie trzeba mieć żadnego kierunkowego wykształcenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski