MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mimo kłopotów, piłkarze Kmity dali sobie radę

(ART)
Zabierzowianie (żółte koszulki) utrzymali się w "okręgówce"
Zabierzowianie (żółte koszulki) utrzymali się w "okręgówce" Artur Bogacki
Sport Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek w grupie II krakowskiej klasy okręgowej Akademia Piłkarska Kmita Zabierzów zapewniła sobie utrzymanie.

Po nieudanej rundzie jesiennej zespół musiał skupić się na przygotowaniach do obrony przed spadkiem (nad niebezpieczną strefą miał tylko punkt przewagi). Do tego w zimie doszło do rewolucji, bowiem z klubu odszedł prezes i trener Jerzy Kowalik.

Na obu stanowiskach zastąpił go Artur Gaweł (jest pełniącym obowiązki prezesa).

- Liczyliśmy się z tym, że będzie nam trudno się utrzymać - mówi Gaweł. - Odeszło kilku podstawowych zawodników, kadrę mamy odmłodzoną i bardzo skromną. Drużyna oparta była na doświadczonych piłkarzach, ale postawiłem też na juniorów.

W kadrze pierwszego zespołu było ich pięciu. W meczu z liderem Skawinką grało aż czterech z nich i choć przegraliśmy, to nie odstawaliśmy od rywali.

Jesienią Kmita po 12 spotkaniach miał tylko 12 punktów, w tym roku zdobył ich 15 w 10 meczach. Wiosnę zaczął od zwycięstw na wyjeździe z Prokocimiem Kraków i Pozowianką. Później wprawdzie tracił punkty, ale po wygranej z Liszczanką przed tygodniem (1:0) uzyskał spokój.

- Pomogło to, że świetnie zaczęliśmy wiosnę. Generalnie, punktowaliśmy w meczach z teoretycznie mocniejszymi rywalami, w co niektórym było trudno uwierzyć. Pretensje mogę mieć jedynie o przegrany mecz z Piastem Wołowice - mówi Gaweł.

- Udało się zbudować fajną, perspektywiczną drużynę. Regularnie grają juniorzy, a w kolejce czekają następni zawodnicy, w tym dwóch utalentowanych juniorów młodszych.

W kwestiach sportowych najbliższe tygodnie będą dla Kmity spokojnie. Wkrótce mają się wyklarować sprawy organizacyjne w klubie i jest szansa, że do nowego sezonu piłkarze przystąpią z większym optymizmem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski