Z 13 rozegranych spotkań słomniczanie wygrali tylko trzy, wszystkie pozostałe przegrali (łącznie zdobyli 9 punktów, bramki: 17-43). Mimo takiego bilansu prezes Adam Gąsiorek nie ma zastrzeżeń do postawy piłkarzy.
– Mamy najmłodszą drużynę w lidze. Nie było wielkich wzmocnień, więc liczyliśmy się z tym, że wyniki mogą być gorsze – mówi Gąsiorek.
– Uważam jednak, że nie musimy się wstydzić za drużynę. Radziła sobie na miarę możliwości, wyprzedziliśmy rywali, którzy mają teoretycznie mocniejsze składy. Nasi chłopcy w każdym meczu walczyli, nawet gdy przeciwnik był dużo lepszy. Mogliśmy zdobyć więcej punktów. W kilku spotkaniach, jak choćby z Prądniczanką, zabrakło nam odrobiny szczęścia. Brakowało też rasowego napastnika, który wykańczałby akcje – dodaje.
Skład drużyny prowadzonej przez trenera Radosława Koniecznego (zostaje w klubie) raczej niewiele zmieni się w zimowej przerwie. Odchodzi tylko, po wypożyczeniu z Cracovii, Karol Waśniowski. Większość pozostałych graczy jest z regionu i jeśli będą grać w piłkę, to zapewne właśnie w Słomniczance.
– Piłkarze są mocno związani z naszym klubem, na podsumowanie rundy w tym tygodniu przyszło ich dwudziestu – mówi Gąsiorek. – Za grę pochwalić trzeba właściwie wszystkich. Na największe wyróżnienie zasługują przede wszystkim nasz młody bramkarz Michał Kozub, a także Arkadiusz Krawiec, który zdobył dla nas najwięcej bramek.
Styczeń będzie bardzo ważny dla Słomniczanki. W połowie miesiąca odbędą się wybory nowych władz, a pracujący w zarządzie już od 18 lat Gąsiorek jeszcze nie wie, czy nadal będzie chciał zarządzać klubem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?