Mieszkanie w kamienicy przy ul. Jagiełły w Oświęcimiu stoi puste od roku, od kiedy lokator zmarł. Nikt go nawet nie uporządkował FOT. EWELINA SADKO
OŚWIĘCIM. Magistrat w Oświęcimiu twierdzi, że nie ma wolnych mieszkań socjalnych do przydziału. Udowadniamy, że jest kilka takich lokali
W kamienicy przy ul. Jagiełły są trzy puste mieszkania. Jedno czeka na remont po pożarze, drugie "przypisane" jest starszemu mężczyźnie, który od kilku lat mieszka u córki w innym bloku. W trzecim nikt nie mieszka od roku. Ostatni lokator zmarł i nikt nie zainteresował się tym, co zostawił po sobie.
- Przychodzili tu różni ludzie i urządzali sobie popijawy, bo drzwi są przecież otwarte - mówi mieszkanka kamienicy przy ul. Jagiełły. - Najgorszy jest smród z kuchni i pokoju. Przejście obok tego mieszkania sprawia, że zbiera człowieka na wymioty - dodaje lokatorka.
W kuchni można znaleźć resztki jedzenia, larwy robaków, słoiki i butelki ze sfermentowaną zawartością. Do tego walające się po całym mieszkaniu niedopałki papierosów oraz butelki po alkoholu. Nikt tu nie sprzątał od kilku lat.
- Już nie chodzi o to, żeby zrobili z tego lokalu apartament, ale z szacunku do zmarłego lokatora urząd powinien chociaż zabrać i przekazać rodzinie jego osobiste rzeczy - mówi sąsiadka.
W pokoju pustego mieszkania przy ul. Jagiełły są zdjęcia rodzinne, dowód rejestracyjny, notatki z prywatnymi sprawami, ubrania. Pomieszczenie doprowadzone jest do ruiny.
Nasi dziennikarze zwrócili się w tej sprawie do Urzędu Miejskiego w Oświęcimiu. Okazuje się, że nikt z urzędników nie ma pojęcia o istniejącym pustostanie przy ul. Jagiełły.
- Na tę chwilę nie mamy wolnych mieszkań socjalnych, które moglibyśmy przekazać do zasiedlenia mieszkańcom z listy oczekujących - tłumaczyła dwa tygodnie temu Katarzyna Kwiecień, rzecznik oświęcimskiego magistratu.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy chociaż zarządca nieruchomościami miejskimi wie, że ma puste lokale. Okazało się, że jest ich znacznie więcej.
- W chwili obecnej w naszych zasobach znajduje się osiem pustostanów do remontu oraz w trakcie wykonywanego remontu - tłumaczy Barbara Koryl z Zarządu Budynków Mieszkalnych w Oświęcimiu. - Pustostany znajdują się w różnych rejonach Oświęcimia, m.in. na os. Stare Stawy, na os. Chemików, na Starym Mieście i os. Zasole - dodaje pracownica ZBM.
Wygląda na to, że zarządca komunalnych nieruchomości posiada puste lokale, ale nie informuje o tym urzędu, który je przydziela. W efekcie mieszkania stoją puste, a ludzie czekają w kolejce.
- Najlepiej jest udawać, że się nie widzi - mówi Alina Kolasa z Oświęcimia. - Córka czeka na komunalne mieszkanie już cztery lata i pewnie jest tak samo jak z socjalnymi. Być może gotowe lub prawie gotowe lokale czekają na przydział, a ludziom mydlą oczy, że ich nie ma. Ktoś powinien za to odpowiedzieć. Tak się nie robi! - dodaje oświęcimianka.
Ewelina Sadko
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
