Mieszkańcy wybrali miejsca, gdzie powstaną psie wybiegi

W dwutygodniowym głosowaniu wzięło udział 1481 mieszkańców. Najwięcej osób wybrało – spośród 12 propozycji – lokalizacje wybiegów:

- w Dzielnicy IX Ła­giew­niki--Borek Fałęcki – teren przy ul. Podmokłej (204 głosy),

- w Dzielnicy XII Bie­żanów-Prokocim ­– przy ul. Kurczaba (178 głosów) i

- w Dzielnicy XIII Podgórze – Las Kopty przy Rzemieślniczej (165 głosów). Internetowe konsultacje w sprawie wybiegów przeprowadzone przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

– Zgodnie z wynikami ankiety będą wskazywane miejsca, gdzie mają powstać wybiegi. W tym roku mogą zostać wybudowane 2 – 4 nowe – mówi Michał Pyclik z ZIKiT. Poprzednie wybiegi w mieście urządzano za 50–70 tys. zł. Liczba nowych będzie zależeć od wyników przetargów. Jeśli pieniędzy starczy na cztery takie obiekty, to zagospodarowywany byłby również teren za stacją Orlen w kierunku ul. Aleksandry w Dzielnicy XII (zdobył 153 głosy).

Teraz w mieście istnieje sześć takich miejsc, gdzie czworonogi mogą swobodnie pobiegać – ogrodzonych, z ławkami, koszami, urządzeniami do psich zabaw. Można z nich korzystać przy: ul. Strzelców, Opolskiej, Balic­kiej, Prądnickiej, bp. To­mic­kiego i na os. Dywizjonu 303. Założenie jest takie, że wybieg będzie miała każda dzielnica.

Nowe wybiegi powstaną na gminnych działkach, każdy o powierzchni pół hektara – zgodnie z wytycznymi Wydziału Kształtowania Środowiska – żeby każdy pies miał dla siebie wystarczająco dużo miejsca.

Przewodniczący dzielnic zwracają uwagę, że konieczność wskazania półhektarowego gminnego terenu to wymóg (stawiany przez ZIKiT), który pozbawia niektóre części miasta szansy na wybieg. Często trudno o taki wolny teren.

– Las przy Wildze, który wytypowała dzielnica i który zebrał tyle głosów w ankiecie, to teren na granicy dzielnic IX i XIII, dużo mieszkańców skorzysta tam z wybiegu. Ale z odleglejszych części Podgórza nikt nie będzie tam chodził. Trudno znaleźć kolejny teren. Wybiegi powinny być mniejsze i gęściej – mówi Zygmunt Włodarczyk, przewodniczący Dzielnicy XIII.

Na psi wybieg nie mogą liczyć np. Mydlniki – część Dzielnicy VI Bronowice, bo nie ma tam działek gminnych. – Tam nie ma nawet gdzie zrobić placów zabaw – mówi przewodniczący „szóstki” Bogdan Smok.

W dzielnicy tej istnieje natomiast wybieg przy ul. Balickiej, w ślimaku przy wiadukcie nad ul. Armii Krajowej. Bardzo popularny, a przy tym niebudzący kontrowersji, bo powstał na terenie, z którego nikt dotąd w żaden sposób nie korzystał. Bogdan Smok zdradza, że dzielnica myśli o miniwybiegach dla mniejszych psów – o powierzchni 0,2–0,3 ha. Byłoby na nie miejsce w pasie Młynówki Królewskiej.

Jeden można by stworzyć przy ul. Bandtkiego, między ul. Przybyszewskiego a Jadwigi z Łobzowa, a drugi przy os. Widok, tam, gdzie jest górka saneczkowa, w rejonie wylotu ul. Wiedeńskiej. Dzielnica zamierza zapytać ZIKiT, czy można je tam urządzić. Wtedy w 2015 roku powstałby projekt, a w 2016 – zostałby zrealizowany.

– Mniejszy niż półhektarowy wybieg nie jest już tak komfortowy. Ale nie wykluczamy tego i np. w Dzielnicy XIV już są obok siebie dwa różne wybiegi: dla dużych i małych psów – komentuje Michał Pyclik z ZIKT.

Nad kolejnymi wybiegami nie zastanawia się natomiast Dzielnica V Krowodrza. Tu stworzono już jeden, w parku Kleparskim. – I myślę, że wystarczy. Wydzielanie zielonych terenów tylko dla psów to zabieranie miejsc odpoczynku dla ludzi, a u nas takich nie mamy wiele – mówi przewodniczący „piątki” Piotr Klimowicz.

Napisz do autora:
[email protected]