MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy pili wodę skażoną bakteriami

Ewa Tyrpa
Rybna. W wodociągu z ujęcia wody w przysiółku Bednarze są bakterie coli. Nie wolno jej ani pić ani używać do celów gospodarczych aż do odwołania.

– Od niedzieli mieszkańcy skarżą się na bóle żołądka, biegunki i torsje. Są przekonani, że przyczyną jest zanieczyszczona woda z ujęcia Rybna-Bednarze. Gmina nie powinna jej dopuścić do używania przez ludzi przed zbadaniem – mówi Józef Sucha­nik, prezes Stowarzyszenia „Wokół Rybnej”.

– Jeśli są to przewlekłe, nie­ustępujące dolegliwości, to osoby te powinny zgłosić się do lekarza – radzi Adam Jędrzejczyk, dyrektor powiatowego sanepidu, który wczoraj wydał decyzję o zakazie spożywania wody z ujęcia Bednarze i używania jej do mycia się. Woda może być stosowana tylko do celów sanitarnych, np. do spłukiwania wc.

To ujęcie zaopatruje w wodę około tysiąc mieszkańców w centrum wioski. Żalą się oni, że gmina Czernichów od wielu lat nie modernizuje starego wodociągu. – Mamy tu złoża zasobne w jurajską wodę, która wylewa się do Wisły, a my jesteśmy skazani na skażoną wodę – denerwuje się szef „Wokół Rybnej”.

Do pozostałej części wioski dostarczana jest woda z ujęcia w Brodle w gm. Alwernia. Dyrektor Jędrzejczyk zgłosił skażenie ujęcia Bednarze także do stacji sanepidu w Chrza­nowie, bo skażona woda mogła pomieszać się z tą dostarczaną z Brodeł.

Ujęcie Rybna-Bednarze zostało zalane podczas ostatnich opadów. Wtedy gmina postawiła beczkowozy z wodą, odkaziła wodociąg oraz studnie. Jednak w miniony weekend dopuściła wodę do używania, nie badając jej wcześniej. Analizę zleciła dopiero w poniedziałek, kiedy także sanepid pobrał próbki. – Do tej pory gmina działała prawidłowo, ale od razu w sobotę powinna zlecić analizę wody. Badanie trwa trzy dni i w poniedziałek byłyby wyniki – dodaje dyrektor Jędrzejczyk.

Szymon Łytek, wójt czerni­chowskiej gminy przyznaje, że Zakład Gospodarki Komunalnej mógł dać próbki do badania w sobotę, tym bardziej, że jest to ujęcie powierzchniowe, bardziej narażone za zanieczyszczenia, niż głębinowe. Jednak odpiera zarzuty, że gmina nic nie robi na rzecz poprawy jakości wody w Rybnej.

– Pod koniec zeszłego roku pozyskaliśmy działkę, na której hydrolog stwierdził istnienie jurajskiej wody. Teraz jest opracowywana dokumentacja na budowę głębinowej studni i w tym roku ma być dokonany odwiert. Jeśli wskazane miejsce okaże się zasobne w wodę, to z niego, zamiast z ujęcia Bednarze, będzie czerpana woda – wyjaśnia wójt Łytek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski