MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Krze bronią przychodni

LIZ
Wydzierżawienie gminnego budynku przy ul. Grunwaldzkiej w Trzebini, w którym dziś mieści się przychodnia zdrowia i utworzenie na piętrze zakładu leczniczo-opiekuńczego dla ludzi starszych i obłożnie chorych, mogłoby uratować ośrodek zdrowia przed zamknięciem.

TRZEBINIA. Czy gmina wystawi budynek na przetarg?

Maria Pabis, która prowadzi taki zakład w Chrzanowie, chce przenieść tu swoją działalność. Zapewnia, że jeżeli mieszkańcy i gmina się zgodzą, na parterze budynku nadal będzie mogła działać przychodnia. Szkopuł w tym, że podobno gmina chce pozbyć się nieruchomości i wystawić ją na przetarg. - Nie mam pieniędzy na wykup budynku, bo nie jestem krezusem. Może chodzić o kwotę ponad miliona złotych. Chyba, że w grę wchodziłaby spłata w ratach, np. po 200 tys. zł rocznie. Wtedy można się nad tym zastanowić - deklaruje Maria Pabis. Niegdyś mieszkanka os. Krze w Trzebini, od 6 lat prowadzi w prywatnym domu na terenie Chrzanowa dom opieki dla około 12 osób. To przede wszystkim ludzie starsi i schorowani, którymi z różnych względów nie mogą zająć się bliscy. Niestety budynek nie spełnia wymogów dla tego typu obiektów, co wykazała ostatnia kontrola wojewody. Jest zbyt mały. Maria Pabis myśli więc o przeniesieniu działalności do Trzebini. - Obiekt przychodni zdrowia doskonale się do tego nadaje. Wystarczyłoby mi samo piętro, a na parterze nadal mogłaby działać przychodnia. Można przecież zrobić osobne wejścia. Jestem nawet gotowa zainwestować w budowę windy, gdyby gmina nie chciała się w to włączyć - deklaruje pielęgniarka.
Niestety z informacji, które docierają do niej, a także do mieszkańców os. Krze wynika, że gmina będzie chciała ten budynek sprzedać. Pacjentom, którzy leczą się tu od lat, ten pomysł się nie podoba. Boją się likwidacji przychodni. - Prywatnego właściciela nikt nie zmusi do tego, by przeznaczył parter dla przychodni. Od 2 lat walczymy o to, by utrzymać ten ośrodek. Taki zakład, o którym pani mówi, na zasadzie dzierżawy obiektu, też by nam się przydał. Po likwidacji oddziału opiekuńczo-leczniczego w chrzanowskim szpitalu zostawili nas na lodzie. Gdzie mają szukać pomocy ludzie starsi i schorowani - denerwuje się Janina Kurek.
- Jesteśmy jak najbardziej za taką inicjatywą. Gdyby jednak miało dojść do jej finalizacji, musimy zobaczyć jak działa pani ośrodek. W mediach dużo mówi się ostatnio o takich miejscach. Nie chcielibyśmy zasłynąć z tego, że w Trzebini powstanie przechowalnia dla ludzi starszych bez żadnego umocowania prawnego - mówi Zofia Zając, która pracuje w trzebińskim NZOZ.
(LIZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski