Mieszkańcy boją się korków na wąskiej i cichej ulicy Skowroniej

Nieformalne stowarzyszenie mieszkańców Starej Woli Duchackiej prosi Radę Dzielnicy XI o wsparcie w powstrzymaniu budowy wysokich bloków w centrum ich kameralnego osiedla.

- Już teraz na wykupionej przez dewelopera działce przy ul. Skowroniej stoją cztery 12-metrowe wielorodzinne budynki z garażami podziemnymi - mówi Wojciech Braniecki, pełnomocnik stowarzyszenia. - Na tym jednak nie koniec. Inwestor chce teraz postawić na działce kolejnych pięć budynków, ale już wyższych, 16-metrowych.

Mieszkańcy osiedla domów jednorodzinnych na Starej Woli Duchackiej nie ukrywają przerażenia. Każdy z nowych bloków to nie tylko zakłócenie niskiej zabudowy ich osiedla, ale także nowe samochody. Tymczasem ulica Skowronia, którą będą jeździć nowi mieszkańcy, jest wąska i nawet nie ma chodników.

- Grozi nam komunikacyjny paraliż - twierdzi Braniecki. - Teraz trudno bezpiecznie iść tą ulicą, a co będzie, gdy liczba aut się zwielokrotni?

Mieszkańcy uważają także, że wartość ich nieruchomości przez osiedle bloków obniży się. Przypominają, że w studium uwarunkowań dla tego obszaru w kierunkach zmian w strukturze przestrzennej sugerowane jest utrzymanie i uzupełnienie istniejącej zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, a nie budowa domów wielorodzinnych.

Maciej Piotrowski ze spółki Osiedle Skowronia, realizującej inwestycję uspokaja mieszkańców, że po zakończeniu budowy bloków nie powinno dojść do korków na Skowroniej, gdyż Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu nakazał poszerzenie tej ulicy i budowę chodników.

- Nie spodziewamy się kłopotów. Tym bardziej że ulica Skowronia jest bardzo dobrze skomunikowana z innymi ulicami w kilku miejscach - dodaje Piotrowski.

Według naszego rozmówcy w nowych blokach powinno zamieszkać ok. 200 rodzin. - Wciąż jednak nie mamy warunków zabudowy - zauważa.

Krzysztof Sułowski, przewodniczący Rady i Zarządu Dzielnicy XI, stwierdza, że rada wielokrotnie podejmowała uchwały negatywnie opiniujące inwestycje prowadzone przy ul. Skowroniej. - To przecież osiedle z charakterystyczną niską zabudową.

Każdy wysoki budynek zakłóci charakter tego rejonu - mówi. - Uzasadniając nasz sprzeciw, wyjaśnialiśmy także, że ulica Skowronia nie nadaje się do obsługi osiedla domów wielorodzinnych. Jednak Urząd Miasta Krakowa nie bardzo liczy się z naszymi opiniami - dodaje.

Urzędnicy z Wydziału Architektury i Urbanistyki przyznają że prowadzą postępowania w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla zespołu dwóch i trzech budynków mieszkalnych z garażami podziemnymi na tych działkach. We wszystkich tych postępowaniach została przeprowadzona analiza urbanistyczno-architektoniczna, która weryfikuje wskaźniki wnioskowane przez inwestorów. Parametry zabudowy mają być dostosowane do istniejącej zabudowy w najbliższym sąsiedztwie.

Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału ds. Informacji Urzędu Miasta Krakowa, mówi, że ZIKiT negocjuje warunki umowy dotyczącej rozbudowy ulicy Heltmana na koszt inwestora. Ma to umożliwić wyprowadzenie ruchu z ulicy Skowroniej do Malborskiej. Inwestorzy powinni przed wybudowaniem bloków dostosować układ drogowy do przejęcia ruchu generowanego z zabudowy wielorodzinnej.

Teren ten nie jest jednak objęty planem miejscowym. Może nowa Rada Miasta zadecyduje o jego tworzeniu.