Warsztaty, zorganizowane w siedzibie Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, zainteresowały wiele osób. Przysmaków kosztowali m. in. wicewojewoda Wojciech Szczepanik i burmistrz Dariusz Marczewski. Obu panom smakowało wszystko bez wyjątku, ale chyba najbardziej zakonny nektar z dodatkiem listków świeżej mięty.
Przy każdym ze specjałów znajdował się przepis, jak go przyrządzić. Na przykład do staropolskiego Żurku Bukowiaczka potrzebne jest żeberko z wieprza i upolowany szarak, a do zawijańca Jaksy z Bukowskiej Woli koszyk grzybów otrzepanych z piasku i okrawanych kozikiem korzonków…
Grzybów w okolicznych lasach ponoć w bród, tylko że na razie spoczywają pod wczesnym śniegiem. - Warsztaty pomogły nam przygotować gospodynie z Bukowskiej Woli, Strzeżowa i Zarogowa. Jesteśmy też wdzięczni dyrektorowi Stanisławowi Ryłko za udostępnienie nam pomieszczeń - dziękowała Wiesława Płonka z Fundacji „Uskrzydleni wiekiem”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?