Miechów. Dekomunizacja ulic nie wszystkim się podoba

Choć miechowscy radni zagłosowali tak, jak - w konsultacjach społecznych - zdecydowali mieszkańcy, okazuje się, że temat zmiany nazw ulic i osiedla jeszcze nie został zamknięty. Przedstawiciele m.in. Społecznego Komitetu Obchodów Uroczystości Patriotycznych „Gryf” czy Armii Krajowej złożyli w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim pisma, w których sugerują, że konsultacje nie zostały przeprowadzone zgodnie z prawem.

Aleksander Wykurz z komitetu „Gryf” swoje uwagi przedstawiał jeszcze przed sesją Rady Miejskiej, na której podjęte zostały decyzje o nowych nazwach dla ulic Buczka i Taborowicza oraz dla os. XXX-lecia PRL. W apelach do radnych prosił o usunięcie naruszenia prawa, aby wszyscy mieszkańcy miasta Miechów byli równo traktowani przez władze publiczne. Jego zdaniem konsultacje powinny być rzeczywistym świętem demokracji, a nie ograniczonym i pozorowanym. On sam i członkowie komitetu nie mają wątpliwości, że przyjęta uchwała łamie prawa obywatela Rzeczypospolitej Polskiej oraz dzieli mieszkańców gminy Miechów na gorszych i lepszych.

Zdaniem przedstawicieli komitetu regulamin konsultacji społecznych w sprawie zmiany nazw ulic i osiedla był niedoprecyzowany. Wątpliwości budził zapis: „II etap - będzie polegał na spotkaniu mieszkańców przy udziale przedstawicieli Burmistrza Gminy i Miasta Miechów, Zarządów Osiedli oraz przedstawicieli Rady Miejskiej. Spotkanie odbędzie się w CKiS przy ul. Racławickiej 10 (budynek Kina) w terminie wyznaczonym zarządzeniem Burmistrza. Celem spotkania będzie przedstawienie zgłoszonych propozycji oraz ich prezentacja przez wnioskodawców.” - Ale okazało się, że podczas tego spotkania nie wszyscy wnioskodawcy byli obecni. W regulaminie nie zostało określone co będzie w sytuacji, gdy ten, który składa propozycję nazwy ulicy, nie przyjdzie - mówi Wojciech Pengiel.

Te m.in. uwagi członkowie komitetu skierowali również w pismach do wojewody małopolskiego. Ponadto interweniujący uznali, że w przypadku zawężenia głosowania tylko do mieszkańców danej ulicy czy danego osiedla, doszło do naruszenia podstawowej zasady demokratycznej określonej w Konstytucji RP.

Przedstawiciele wojewody zwrócili się więc do władz miasta z prośbą o ustosunkowanie się do tych zarzutów. Jak informuje Monika Górak z Urzędu Gminy i Miasta w Miechowie, odpowiedź do wojewody jest przygotowywana.

Na razie uchwała Rady Miejskiej w sprawie zmiany nazw ulic i osiedla weszła w życie. Zdaniem urzędników oznacza to, że mieszkańcy nowych już ulic - Wspólnej i Spacerowej oraz os. Parkowego - mogą posługiwać się nowymi nazwami. Ale w związku ze złożeniem skarg trwa postępowanie wyjaśniające. I na razie nie wiadomo, jaki będzie jego finał.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 17

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto