Michał Fikrt w ważnym momencie, w połowie drugiej tercji, przy dwubramkowym prowadzeniu oświęcimian, obronił rzut karny, wygrywając pojedynek z Bartłomiejem Neupauerem. - W przeszłości, bodaj dwa lata temu, już „pojedynkowałem” się z tym zawodnikiem „Szarotek”, więc wiedziałem, czego się mogę po nim spodziewać – powiedział popularny „Fiki”.