MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mgła nie opada

Redakcja
Ryszard Terlecki: To tylko polityka

Cosię stało z projektami pozyskania funduszy na rozwój kształcenia politechnicznego na trzydziestu polskich uczelniach, w tym trzech krakowskich: AGH, Akademii Rolniczej i Akademii Pedagogicznej? Poszły do kosza, ponieważ rząd ma swoich protegowanych, pomiędzy których chce podzielić pieniądze? Gdy zostaną rozpisane nowe konkursy, uczelnie będą musiały ponieść dodatkowe koszty na przygotowanie nowych projektów, a cała procedura potrwa wiele miesięcy i może nawet o rok opóźnić uruchomienie wydatków, o ile, oczywiście, pieniądze do tego czasu po prostu nie przepadną. Co się stało z zespołami przedmiotowymi, powołanymi przez ministra edukacji do wprowadzenia niezbędnych zmian w programach nauczania? Wszyscy wiemy, że reforma tzw. podstawy programowej jest niezbędna, nie tylko w takich przedmiotach, jak język polski, historia czy wiedza o społeczeństwie? Zespoły składające się z dwustu naukowców i nauczycieli-praktyków (wśród nich kilkanaście osób z Krakowa) rozpoczęły już pracę, której pierwszy etap dotyczył oceny dotychczasowych programów i podręczników, ale ich wysiłek poszedł na marne, ponieważ nowy rząd przerwał ich działalność. O reformie nauczania ministerstwo zacznie myśleć dopiero wtedy, gdy rząd pozbiera się z ogólnego bałaganu i koncepcyjnego chaosu, co przy braku jakiegokolwiek spójnego programu może potrwać do końca jego urzędowania.
Co się dzieje w Ministerstwie Obrony, gdzie w ciągu kilku tygodni odwołano już dwoje wiceministrów Marię Węgrowską i Piotra Czerwińskiego, w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, gdzie odwołano wiceministra Tadeusza Nalewajka, w Ministerstwie Sportu, gdzie zdążono już odwołać wiceminister Grażynę Leję? Czy nikt w rządzie nie panuje nad decyzjami kadrowymi? Co się dzieje w sprawie służb specjalnych, skoro odwołano ministra Pawła Grasia, podobno na jego prośbę, ale zanim zdążył wykazać się czymkolwiek. W Warszawie mówi się o rychłym odwołaniu kolejnych ministrów, podejmowane są też decyzje kadrowe, które budzą powszechne osłupienie. Najtrudniejsza sytuacja panuje w resortach spraw zagranicznych oraz zdrowia, ale generalnie dotychczasowa działalność rządu sprawia wrażenie, jakby nie miał głowy do zajmowania się problemami państwa. Zdarzyło się nawet, że gdy trafiła się rzadka okazja, gdy premier nie był w trakcie jednego ze swoich zagranicznych rozjazdów, zamiast posiedzenia rządu odbyła się towarzyska pogawędka ministrów, która do posiedzeń rządu w tym była podobna, że nic z niej nie wynikało. Być może zresztą premier wyjeżdża z kraju, aby uwolnić się od konieczności spędzania czasu na nużących posiedzeniach.
A tymczasem rząd zapowiada zniesienie telewizyjnego abonamentu - tylko dlatego, że nie wie, jak podporządkować sobie publiczną telewizję; ogłasza wstrzymanie prac nad utworzeniem Muzeum Historii Polski - tylko dlatego, aby zniechęcić młodzież do interesowania się przeszłością; myśli nad ograniczeniem wydatków w województwach wschodnich - tylko dlatego, aby ukarać je za głosowanie na PiS. W czasie, gdy już mało kto pamięta o najważniejszych obietnicach PO z okresu wyborczej kampanii, takich jak podatek liniowy czy bon edukacyjny, rząd nie tylko nie jest w stanie kontynuować reformy państwa, ale sprawia wrażenie, jakby nie radził sobie nawet z codziennym i rutynowym administrowaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski