18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Metro to rozwój miasta i mniej aut na ulicach

Redakcja
FOT. ARCHIWUM
FOT. ARCHIWUM
ROZMOWA. - Więcej tramwajów nie zmieści się w centrum. Problem może rozwiązać podziemna komunikacja - mówi STANISŁAW ALBRICHT, autor koncepcji metra dla Krakowa

FOT. ARCHIWUM

- Jak Pan przekonał prezydenta i radnych do wpisania linii metra do nowego studium zagospodarowania Krakowa?

- W zespole, który opracowywał studium, prawie wszyscy byli za budową metra. Przekonujące okazały się argumenty takie, jak ochrona powietrza, czyli ograniczenie liczby samochodów. Poza tym, plany rozwoju miasta zakładają, że do 2030 roku liczba podróży komunikacją zbiorową wzrośnie dwukrotnie. Więcej tramwajów się nie zmieści w centrum, na takich ulicach jak Basztowa czy Karmelicka, rondo Grzegórzeckie, czy Mogilskie. Trzeba więc zwiększyć dostępność komunikacyjną miasta. Trzeci argument jest taki, że metro stymuluje rozwój miasta.

- O ile zmaleje ruch samochodowy dzięki budowie metra?

- O około 20 procent.

- Taka liczba nie robi wrażenia przy dużych nakładach na metro. Pierwsza linia miałaby kosztować ok. 10 miliardów zł.

- To ostrożny szacunek, a 20 procent to i tak duża liczba. Metro, które może jeździć co dwie, trzy minuty najbardziej odciąga mieszkańców od korzystania z samochodów. Przykład Warszawy pokazuje, że metro jest podstawą systemu parkuj i jedź. Tam parkingi przy końcowych stacjach metra są zapełnione. Natomiast parking przy pętli tramwajowej i jest wykorzystywany w kilkunastu procentach.

- W Krakowie budowę metra chce współfinansować francuski inwestor - firma Alstom. Widzi Pan taką możliwość?

- To dobrze, że jest inwestor. Trzeba mieć jednak na uwadze, że dziś jest, a jak nie będzie konkretnych działań, to może się wycofać. Miasto powinno podjąć kolejne działania związane z metrem i wpisać jego budowę do programu inwestycji strategicznych. Trzeba też prowadzić bardziej konkretne rozmowy w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju na temat pozyskania funduszy unijnych na to przedsięwzięcie.

- Wierzy Pan, że Unia Europejska może przekazać pieniądze na metro w Krakowie?

- Skoro znalazły się unijne fundusze na budowę metra w Warszawie czy podziemnej komunikacji kolejowej w Łodzi, to dlaczego nie miałoby być pieniędzy dla Krakowa. Teraz, w okresie unijnego programowania 2014-2020 są właśnie dzielone duże środki na transport. Jeśli później będą jeszcze na to pieniądze, to na pewno nie tak duże.

- Można budować dużo tańsze linie tramwajowe.

- Rozbudowa komunikacji zbiorowej w Krakowie oznacza, że więcej pasażerów będzie dojeżdżać do śródmieścia. A na terenie Starego Miasta nie ma już miejsca na nowe torowiska.

- Jeden tunel tramwajowy już mamy. Nie wystarczy więc zrobić kolejnych podziemnych przejazdów dla tramwajów w**centrum, anie odrazu budować 19-kilometrową linię metra?**

- Pod ziemią ma być połowa tej linii. Metro daje inne możliwości. Tramwaje częściej ulegają awariom, warunkom atmosferycznym, wypadkom i są dwukrotnie wolniejsze.

- A może Szybka Kolej Aglomeracyjna?

- Ona powstanie. Są już na nią unijne pieniędze. Sama kolej jednak nie wystarczy. Ona obsługuje część komunikacyjnych korytarzy w mieście. Podobnie jest z metrem. Tramwaje, kolej i metro mają się uzupełniać, pracować jako jeden system.
- A potrzebna jest teraz przebudowa torowiska do Nowej Huty wzdłuż ul. Mogilskiej, skoro w przyszłości zaplanował Pan na tej trasie linię metra?

- Jedno i drugie jest potrzebne. Gdyby powstało metro, to linia tramwajowa z placu Centralnego do ronda Mogilskiego dalej powinna funkcjonować. Z linią metra zbiegałaby się ona tylko na odcinku od rejonu hali w Czyżynach do ronda Mogilskiego.

- Gdzie byłyby pozostałe przystanki pierwszej linii metra?

- Zaczynałaby się ona w rejonie połączenia ul. Igołomskiej z planowaną tam wschodnią obwodnicą. Następnie przebiegałaby przez Nową Hutę, Prądnik Czerwony. W tym terenie metro mogłoby jeździć na powierzchni po estakadzie. Na wysokości skrzyżowania ulic Jana Pawła II i Meissnera wagony metra wjeżdżałyby do tunelu i dojeżdżały do ronda Mogilskiego, a dalej do Dworca Głównego.

- Jak jednak przeprowadzić tunel pod centrum?

- Nie ma potrzeby planować tunelu pod Rynkiem Głównym. Jeden przystanek byłby pod ul. Basztową z wyjściami w kierunku placu Matejki i ulicy Długiej. W tym rejonie była już kiedyś zgoda władz konserwatorskich na podziemny parking. Ewentualnie można byłoby się jeszcze zastanowić nad przystankiem przy ul. Karmelickiej, albo już dalej przy Akademii Górniczo-Hutniczej.W rejonie ul. Piastowskiej i Armii Krajowej metro wyjeżdżałoby na powierzchnię ziemi i docierało do Bronowic. Tam mogłoby wjeżdżać na tory prowadzące do Balic. Rozstaw torów dla metra jest taki jak dla kolei. Różni się natomiast od szerokości torów dla tramwajów.

- Skąd później wziąć pieniądze na kolejne linie metra?

- Najpierw walczmy o to, aby wybudować pierwszą linię, albo chociaż jej część do 2022 roku. Jak już się zacznie, to później będzie łatwiej. Budżet Krakowa z każdym rokiem rośnie. Może kiedyś będzie nas stać. Pierwszą linię metra w Warszawie budowano 20 lat. Druga powstaje tam szybciej.

- Jak Pan zaplanował dalszy rozwój metra?

- Drugą linią byłoby odgałęzienie od AGH w kierunku Kazimierza, Podgórza, Zabłocia, do Płaszowa, gdzie ma powstać biznesowa dzielnica. Trzecia linia biegłaby z Podgórza na Kliny. Tam planowana jest duża dzielnica mieszkaniowa.

Rozmawiał PIOTR TYMCZAK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski