Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Termaliki z Lechią Gdańsk powinien być dobrym widowiskiem

Piotr Pietras
Zdaniem Zbigniewa Kordeli przesunięcie Dalibora Plevy (z przodu) na prawą obronę było dobrym ruchem
Zdaniem Zbigniewa Kordeli przesunięcie Dalibora Plevy (z przodu) na prawą obronę było dobrym ruchem Fot. GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. Na trzy kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej zespół Termaliki Bruk-Betu zajmuje miejsce w środku tabeli, mając na koncie 16 punktów.

- Szczerze mówiąc, jestem bardzo mile zaskoczony osiągnięciami punktowymi Termaliki Bruk-Betu. Po słabym początku rozgrywek liczyłem, że zespół z Niecieczy na tym etapie gier może mieć nie więcej niż osiem punktów, tymczasem ma drugie tyle i, co ważniejsze, __gra bardzo dojrzale - podkreśla trener Zbigniew Kordela, który w końcówce lat 90. ubiegłego stulecia walczył z zespołem Unii Tarnów o awans do ekstraklasy.

Kordela systematycznie śledzi poczynania „Słoników”, ma więc pełny przegląd sytuacji.

- Drużynie z Niecieczy bardzo pomogły trzy transfery dokonane już w trakcie rozgrywek. Mam tu na myśli Słowaków Pavola Stano, który dodał jakości linii obrony, oraz ofensywnego Martina Juhara. Trzecim bardzo trafionym transferem było ściągnięcie do Niecieczy doświadczonego Czecha Mario Liczki, umiejącego dobrze operować piłką w środku pola. Bardzo mądrym posunięciem trenera było także przesunięcie na prawą obronę innego Słowaka Dalibora Plevy, który na swojej nowej pozycji spisuje się dużo lepiej niż na środku pomocy - przyznaje doświadczony szkoleniowiec.

Przed niecieczanami jeszcze trzy mecze pierwszej rundy, w których zmierzą się kolejno z Lechią Gdańsk, Koroną Kielce i Podbeskidziem Bielsko-Biała.

- Bardzo ważny dla układu tabeli będzie niedzielny mecz z __Lechią, który powinien być dobrym widowiskiem - przewiduje były szkoleniowiec „Jaskółek”. - Gdańszczanie lubią grać w otwarte karty, a z takimi rywalami niecieczanom walczy się dużo lepiej niż z zespołami preferującymi grę wzmocnioną defensywą. Atak pozycyjny jest bowiem bardzo słabą stroną ekipy z Niecieczy. Najlepiej można się było o tym przekonać podczas meczu z __Górnikiem Łęczna - dodaje Kordela.

Rzeczywiście, niecieczanie zdecydowanie lepiej spisują się w meczach z mocniejszymi drużynami, lubiącymi grać w piłkę, a nie tylko przeszkadzać rywalom. Najlepszym tego potwierdzeniem były wyjazdowe spotkania z Cracovią i Legią Warszawa.

- Widać było, że beniaminek z Niecieczy miał w tych meczach jakąś myśl przewodnią, do tego bardzo dobrze umie grać z kontry, ma bowiem w swoich szeregach kilku szybkich i nieszablonowych zawodników. Jeżeli wykorzysta te atuty w meczu z Lechią, powinien on się zakończyć korzystnym wynikiem dla ekipy Termaliki Bruk-Betu - uważa Kordela i twierdzi, że zespół z Niecieczy pierwszą część rozgrywek może zakończyć na wysokim miejscu w tabeli. - Jeżeli „Słoniki” wygrają z Lechią i pokonają ekipę z Bielska-Białej oraz nie przegrają w Kielcach, wierzę, że tak może być. W zimie zespół na pewno zostanie jeszcze wzmocniony i w drugiej części sezonu spokojnie będzie mógł powalczyć o miejsce w czołowej ósemce - podkreśla Kordela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski