Chodziło o incydent z 3 marca bieżącego roku, kiedy prof. Milewska-Duda, wykładowca chemii organicznej w AGH, podczas wykładu prosiła uczniów o podpisanie listy poparcia dla jej syna. W najlepsze trwała wtedy kampania wyborcza. Nagranie wykonane przez jednego ze studentów Wydziału Energetyki i Paliw opublikował Fakt.pl. Widać na nim było, jak matka przyszłego prezydenta przyznała, że o zebranie podpisów poprosił ją syn.
Śledczy z Prokuratury Rejonowej dla Krakowa-Krowodrzy sprawdzali, czy nie było żadnych nacisków na studentów. Za złamanie tego przepisu kodeksu wyborczego grozi grzywna nawet w wysokości 10 tys. złotych.
Postępowanie zostało jednak umorzone. -_ Nie stwierdziliśmy nakłaniania czy zmuszania studentów do złożenia podpisu -_mówi p.o. rzecznika krakowskiej Prokuratury Okręgowej Janusz Hnatko.
Przypomnijmy. Na doniesienia medialne o zachowaniu prof. Milewskiej-Dudy od razu zareagował rektor AGH prof. Tadeusz Słomka, który przeprowadził z prof. Janiną Milewską-Dudą rozmowę dyscyplinującą. Interweniowała również ówczesna minister nauki prof. Lena Kolarska-Bobińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?