W pochodzie, który wyruszył w niedzielne przedpołudnie z pl. Matejki wzięło udział około 1,5 tys. osób. Uczestnicy mieli ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty: „Stop gender”, „Stop aborcji, „Brońmy rodziny” czy „Rodzina Bogiem silna”.
– Dajemy świadectwo, że rodzina nie zginęła i stajemy w obronie życia i dzieci nienarodzonych – tłumaczył Piotr Podlecki z Akademii Obrońców Życia, jednego z organizatorów marszu.
Według niego w Polsce prowadzona jest obecnie polityka antyrodzinna, a żeby to zmienić, potrzebne jest m.in. zmniejszenie podatków, zniesienie przymusu szkolnego czy likwidacja tzw. niebieskiej karty, czyli dokumentu, który policja, lekarze lub nauczyciele mogą zakładać rodzinom podejrzewanym o przemoc domową (według niego to ingerencja w niezależność rodziny). Z tymi postulatami zgadzała się większość uczestników marszu, skandujących m.in. „Mniejsze podatki dla ojca i matki” czy „Nie pozwól nikomu rządzić w swoim domu”.
Krakowski marsz przeszedł m.in. przez Rynek Główny, ul. Franciszkańską, a zakończył się w Parku im. H. Jordana rodzinnym piknikiem. – Dobrze jest widzieć, że wciąż tak wielu osobom leży na sercu dobro rodziny, a nie próbują jej wyśmiewać i z nią walczyć – mówiła Dorota, jedna z uczestniczek marszu. Podobne pochody odbyły się wczoraj w około 130 polskich miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?