Marzenia się spełniają

W Szkole Podstawowej nr 1 im. Króla Kazimierza Wielkiego w Lubniu wielkie święto. Z wizytą do dzieci przyjechała para prezydencka, aby wziąć udział w akcji „Cała Polska czyta dzieciom”.

Anna Rapacz: Pomyślałam, a dlaczego nie?

Prezydenta do szkoły w Lubniu zaprosiła klasa Anny Rapacz, nauczycielki nauczania początkowego. - Któregoś dnia padł ze strony dzieci pomysł: a może by zaprosić do Lubnia pana prezydenta? Pomyślałam , ale dlaczego nie? - opowiada.

Przed świętami Bożego Narodzenia dzieci napisały list do prezydenta, zapraszając go do swojej szkoły i do udziału w akcji czytania. Osobny list napisała także Anna Rapacz. W czasie ferii do szkoły nadeszła z Kancelarii Prezydenta RP odpowiedź pozytywna. - To, że para prezydencka zdecydowała się przyjechać do nas, potwierdza teorię, że marzenia się spełniają, jeśli się im w tym pomoże - mówi nauczycielka.

Tego samego zdania jest Bernadeta Jakubiak, dyrektorka lubieńskiej szkoły, która witając parę prezydencką podkreśliła, iż zawsze należy mieć marzenia i konsekwentnie dążyć do ich spełnienia.

O malutkiej czarownicy i Zawiszy Czarnym

Do szkoły para prezydencka przybyła z książkami w ręku. Zanim rozpoczęło się czytanie, Agata Kornhauser-Duda przekonywała dzieci o zaletach czytania książek.

- Czytanie pobudza naszą wyobraźnię, pozwala nam wzbogacić słownictwo, uczy ortografii - mówiła.

Pierwsza Dama RP zdecydowała się przeczytać dzieciom fragmenty książki zatytułowanej „Malutka czarownica”. Jak powiedziała, jest to książka, która towarzyszy jej od szóstego roku życia. Prezydent Andrzej Duda przeczytał natomiast fragmenty książki: „Przez stulecia” będącej zbiorem stu opowiadań i baśni związanych z historią Polski.

- Mamy wiele książek, które uczą nas braterstwa, przyjaźni, które uczą nas miłości do ojczyzny i ta książka jest właśnie taka - powiedział. Andrzej Duda wybrał opowiadanie, którego treść poświęcona została polskiemu rycerzowi Zawiszy Czarnemu.

W tej szkole akcja trwa od piętnastu lat

Anna Rapacz mówi, że akcja „Cała Polska czyta dzieciom” jest w Lubniu prowadzona od 2001 roku. W tym czasie przez szkołę przewinęło się mnóstwo osób czytających dzieciom.

- Do udziału w akcji zapraszaliśmy nie tylko rodziców i dziadków, ale także osoby znane. Na przykład Andrzeja Sikorowskiego. Czytał dla nas także kardynał Stanisław Dziwisz, chociaż w tym konkretnym przypadku to my pojechaliśmy do Krakowa z dziećmi. Akcja będzie kontynuowana. Na pewno po wizycie pary prezydenckiej nasze apetyty wzrosły - mówi enigmatycznie.

Dzieci będą długo pamiętać tę wizytę

Zapytana o to, jakie wrażenia ze spotkania z parą prezydencka może mieć siedmioletnie dziecko Anna Rapacz odpowiada: - Dzieci były do tego spotkania odpowiednio przygotowywane, miały świadomość doniosłości wydarzenia. Na pewno utkwiły im w pamięci słowa pani prezydentowej o korzyścach płynących z czytania książek, zaś mała Olga, która składała podziękowania prezydentowi Dudzie, na zawsze chyba zapamięta pocałunek, jaki na jej małej dłoni złożył sam prezydent - mówi Anna Rapacz w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.