Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marussia nie ma co liczyć na to, że uratują ją krezusi

Tomasz Bochenek
Formuła 1. – Zespoły istnieją po to, żeby rywalizować, a nie sponsorować się – stwierdził Christian Horner, szef Red Bull Racing. Wywołany do tablicy został w związku z sugestią Berniego Ecclestone’a, by bogaci w F1 podzielili się swoimi wpływami z tymi, którzy ledwie zipią. Albo już przestali oddychać.

Do Austin, gdzie w miniony weekend odbywała się rywalizacja, nie przyleciały dwa teamy – Caterham i Marussia. Powód w obu przypadkach ten sam: olbrzymie problemy finansowe.

Najniższe, szacowane na 60-70 mln euro rocznie budżety okazały się zbyt chude, by wytrwać w otoczeniu, w którym pułap wydatków wyznaczają ci mający do wydania 300-400 mln (Red Bull, Ferrari, Mercedes). – Problem polega chyba na tym, że za dużo pieniędzy jest źle dystrybuowanych, prawdopodobnie z __mojej winy – przyznał w USA Ecclestone, szef wielkiej biznesowej machiny, jaką jest Formuła 1.

Tort dzielony między zespoły to ponad 700 mln euro. Według brytyjskiego „Autosportu” Ferrari (najstarszy team w stawce) i Red Bull (dominujący w 4 ostatnich latach) zgarnęły z niego po ok. 130 mln. Dla porównania: Caterham dostał 25 mln, a Marussia 8. Każdy zespół negocjował swoją umowę z właścicielem praw komerycyjnych.
Jeśli chce on wesprzeć mniejsze teamy, jest to jego wybór i on bierze odpowiedzialność _– stwierdził Christian Horner, odsyłając do funduszu inwestycyjnego CVC, który gospodaruje tortem. Dodał: – _Nie sądzę jednak, by nawet podwojenie wsparcia dla Caterhama i Marussii rozwiązało ich problemy
.

A głośno o kłopotach już nie tylko tych ekip. Przed wyścigiem w Austin trzy teamy – Force India, Sauber i Lotus – zagroziły, że ich kierowcy nie staną na starcie. Na groźbie się skończyło, ale w świat poszedł apel o wprowadzenie limitów wydatków. W przeciwnym wypadku F1 stanie się serią kadłubową.

W wyścigu w Austin wzięło udział tylko 9 zespołów, 18 aut. Ale już jest pomysł, by każdy team mógł wystawić trzy bolidy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski