MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mały margines błędów

Łukasz Madej
Jesienią było 1:1, a Sandecja nie wykorzystała dwóch karnych
Jesienią było 1:1, a Sandecja nie wykorzystała dwóch karnych Fot. Jerzy Cebula
I liga piłkarska. Dziś w Jaworznie Sandecja Nowy Sącz zagra z GKS Tychy.

W 17 kolejkach rundy jesienniej piłkarze Sandecji Nowy Sącz zdobyli zaledwie 17 punktów. – _Za __mało, czujemy niedosyt _– nie ukrywa zawodnik „biało-czarnych” Adrian Frańczak.

Jesienny dorobek ekipa z ul. Kilińskiego może jednak jeszcze poprawić, bo w tym roku awansem rozegrane zostaną dwie pierwsze kolejki rundy wiosennej. I dziś o godz. 13 Małopolanie (mecz w Jaworznie) zmierzą się z GKS Tychy, a za tydzień podejmą Arkę Gdynia.

Nie pozostaje nam nic innego, jak wygrać te spotkania. Nie chcę mówić górnolotnie, że tak na __pewno będzie, ale zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć – dodaje 27-latek.

Kiepski dorobek, zajmującej obecnie barażowe miejsce Sandecji to z całą pewnością niespodzianka in minus, ale jeszcze bardziej zaskakujący jest fakt, że pod kreską (15 punktów) znajduje się teoretycznie bardzo mocny kadrowo GKS.

Barw tyszan bronią tacy piłkarze jak Marcin Radzewicz (188 występów w ekstraklasie), Marcin Wodecki (105), Mariusz Zganiacz (177), Mariusz Masternak (129) czy Maciej Kowalczyk (113). Zresztą ten ostatni, kiedyś zawodnik Sandecji, mimo 37-lat ciągle imponuje formą i zdobył siedem z 15 goli śląskiej ekipy.

Jak widać, w Tychach mają bardzo doświadczonych zawodników. Na pewno nie jest to przypadkowy zespół – twierdzi opiekun Sandecji Piotr Stach.

Nie może więc dziwić, że przed sezonem można było słyszeć głosy, że GKS będzie walczyć o ekstraklasę. W tym celu zatrudniono świetnie znanego w Nowym Sączu Przemysława Cecherza, który niedawno stracił jednak posadę. – _Potencjał obu drużyn, bo mojej także, jest większy niż na __to wskazuje tabela _– uważa Stach.

Przed tygodniem Sandecja przegrała 1:2 ze Stomilem Olsztyn, a GKS zasygnalizował zwyżkę formy, bo po czterech porażkach z rzędu wygrał 1:0 z Dolcanem Ząbki.

– _Chłopcy zostawili na boisku serce. Byli taką drużyną, jaką chciałbym oglądać zawsze. Zagraliśmy dobrze pod względem taktycznym i konsekwentnie w ofensywie _– mówi nowy opiekun tyszan Tomasz Wolak.

Dzisiejszy mecz jest jak każdy inny, ale zmniejszył się margines błędów, bo zostały tylko dwa spotkania. Gramy o __spokojną zimę – wyjaśnia Stach.

Pod znakiem zapytania stoi występ borykającego się z urazem kolana kapitana Sandecji Macieja Bębenka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski