MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska przegrała, ale...

DW
Przeciwnikiem Małopolan była w Brzesku ekipa Gwarka Łęczna. Podopieczni trenerów Radosława Pietrzkiewicza i Władysława Ćwierza nie sprostali rywalom, ulegając 9-11.

PIĘŚCIARSTWO. Najlepszymi zawodnikami meczu o mistrzostwo Międzyokręgowej Ligi Boksu byli nowosądeczanie.

Dla sympatyków pięściarstwa w mieście nad Dunajcem pocieszająco zabrzmi jednak informacja, że zawodu nie sprawili tym razem zawodnicy Superfightera Milan Sobczyk i Karol Horowski.

Pierwszy z wymienionych w kat. 64 kg skrzyżował rękawice z Damianem Kaszubą, wypożyczonym do Gwarka bokserem z Buska Zdroju. Sądeczanin przewagę zaczął uzyskiwać już pod koniec pierwszego starcia, celnymi kontrami stopując swego przeciwnika. Druga runda przebiegła pod pełną kontrolą Sobczyka. Kaszuba, wyraźnie odczuwający jego ciosy, usiłował w sposób niezgodny z przepisami doprowadzać do klinczów. Sędzia ringowy kilka razy zwrócił mu na to uwagę, skutkującego odebraniem punktu ostrzeżenia jednak nie udzielił. Ostatnia odsłona to już, by posłużyć się piłkarską gwarą, pojedynek do jednej bramki. Zawodnik gości marzył tylko o dotrwaniu do końcowego gongu, notorycznie uciekając się do fauli, na które arbiter nie reagował. Zestaw sędziów punktowych tradycyjnie Milanowi nie sprzyjał. Spośród trzech panów bieli, dwóch reprezentowało okręg lubelski.

- Kiedy spojrzałem na kartę punktową sędziego Zduńczuka z Lublina i zobaczyłem, że wytypował wygraną Milana 60 do 57, odetchnąłem z ulgą i pomyślałem, że wreszcie sprawiedliwości stanie się zadość - przyznaje Radosław Pietrzkiewicz. - Nie spodziewałem się bowiem ciosu ze strony arbitra z Małopolski. Tymczasem pan Porządny punktował 59-58 dla zawodnika Gwarka, a sędzia Pajda z Krakowa 58-58 i walka zakończyła się remisem. Po raz kolejny oszukano mojego podopiecznego, do którego postawy tym razem nie mogłem mieć pretensji. Jak się później okazało, niekompetencja pana Pajdy miała decydujący wpływ na końcowy wynik meczu. Jeden z trenerów drużyny gości przyznał, że jego zawodnik nie zasłużył na ten remis, ale pretensje powinienem zgłaszać wyłącznie do "waszego" - jak to określił -sędziego.

W ostatniej walce meczu, w wadze ciężkiej do 91 kg Karol Horowski w pełni zrehabilitował się za nieudany występ w poprzednim spotkaniu w Tarnowie. Jego rywal Karol Fiutka tylko w pierwszej fazie walki ruszył do ataku. Sądeczanin szybko opanował jednak sytuację, by pod koniec pierwszej rundy celnym prawym prostym powalić swojego rywala, który nie był już zdolny do kontynuowania walki.

- Całe szczęście, że Karol w ten sposób rozstrzygnął swoją potyczkę, bowiem forma sędziów w tym meczu pozostawiała wiele do życzenia. Horowski to zawodnik obdarzony bardzo silnym uderzeniem. Problem w tym, że czasem za bardzo chce znokautować swojego przeciwnika, co powoduje, że usztywnia się, a wtedy jego ciosy tracą moc. Kiedy jest rozluźniony, bije naprawdę piekielnie mocno - skomentował trener Superfightera.

Komplet wyników meczu Małopolska - Gwarek Łęczna 9-11 (na pierwszym miejscu reprezentanci Małopolski)

- Sebastian Rembecki - Mateusz Cichosz 3-0

- Mariusz Grim - Wojciech Dworak - wygrana Dworaka przez RSC w 2 rundzie
- Marcel Nalepka - Damian Nowak - wygrana Nowaka przez RSC w 1 rundzie;

- Łukasz Pis - Grzegorz Siarka 3-0;

- Filip Ptasiński - Tomasz Kąkol 3-0;

- Milan Sobczyk - Damian Kaszuba - remis;

- Mateusz Górka - Karol Pawlina 0-3;

- Piotr Rabjasz - Grzegorz Dęga - remis do 2;

- Piotr Franczyk - Roman Geletucha 0-3;

- Karol Horowski - Karol Fiutka - wygrana Horowskiego przez RSC-h w 1 rundzie.

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski