W porządku obrad dzisiejszej sesji małopolskiego sejmiku znalazł się projekt rezolucji radnych PO, którzy chcą zmian w propozycjach PiS dotyczących podatku dla hipermarketów.
- Chodzi o to, by nowy podatek nie uderzył w polskie firmy, producentów i rolników, dostarczających produkty do sieci handlowych - mówi radny PO Kazimierz Czekaj. Według niego właściciele sklepów wielkopowierzchniowych przerzucą dodatkowe koszty związane z nowym podatkiem na dostawców, od których zażądają jeszcze niższych cen za towary, by więcej zarobić i ten dodatkowy zysk oddać państwu.
Projekt rezolucji jest bardzo łagodny w treści. Znalazło się w nim nawet stwierdzenie, że idea opodatkowania handlu jest słuszna. A to dlatego, że nad projektem pracował m.in. radny PiS prof. Tadeusz Duda, ojciec prezydenta Andrzeja Dudy. Trudno się jednak spodziewać, by radni PiS zagłosowali za rezolucją. - Poparcie jej może wykorzystać PO jako zarzut, że nawet małopolscy radni PiS krytykują pomysły rządu - tłumaczy nam jeden z radnych PiS.
Ostrożności polityków tej partii nie przyćmi nawet to, że samo Ministerstwo Finansów gotowe jest skorygować pierwotny projekt ustawy o podatku od handlu detalicznego. Minister Paweł Szałamacha zadeklarował m.in., że nie będzie kryterium powierzchniowego, od którego uzależniony będzie obowiązek podatkowy. Pierwotne założenie było takie, że nowy haracz zapłacą wszystkie sklepy o powierzchni powyżej 250 metrów kwadratowych.
Wszystko wskazuje na to, że podatek będzie progresywny. To znaczy, że więcej zapłacą te sieci, które mają większy obrót. Postulat takiej konstrukcji wypłynął od małopolskich przedsiębiorców. „Sejmik Województwa Małopolskiego stoi na stanowisku, iż obowiązek podatkowy należy uzależnić od obrotów kwartalnych, które należy ustalić badając dane dotyczące obrotów wykazywanych w ostatnich latach przez największe sieci handlowe” - taki postulat zgłosi dziś małopolski sejmik.
W przeciwieństwie do innych ustaw, ta o podatku dla hipermarketów powstaje w normalnym, a nie ekspresowym tempie. Na 8 stycznia przyszłego roku zaplanowano konsultacje publiczne, podczas których będzie można zgłaszać uwagi do projektu opracowanego przez resort finansów. Dopiero później zajmie się nim rząd, a potem trafi do Sejmu.
Nowa regulacja ma obowiązywać od 1 marca. Dzięki niej budżet państwa powinien zyskać ok. 2-3 mld zł rocznie, choć sceptycy już przewidują, że wielkie sieci znajdą sposób na to, by tego podatku nie płacić.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?