Warto było. Sandomierskie Stare Miasto faktycznie jest przepiękne, odnowione i zadbane. Jest więc co zwiedzać, jest gdzie usiąść przy kawie i popodziwiać architekturę (ceny nie odstraszają). Jak wyjaśniała właścicielka hostelu, wszystko za sprawą wizyty Jana Pawła II, który odwiedził Sandomierz w roku 1999.
Ale oczywiście swój, niemały, udział w rozsławieniu tego miejsca ma również telewizyjny serial o ojcu Mateuszu. Jego wizerunki widać na każdym kroku, bez problemu można kupić różnorakie serialowe gadżety. A i wielu turystów - co potwierdza wspomniana właścicielka hostelu - wprost przyznaje się, że do przyjazdu skłoniła ich rozbudzona przez serial ciekawość.
Na dodatek tak się ciekawie złożyło, że na moją wizytę w tym mieście przypadał czwartek, a więc emisja kolejnego odcinka „Ojca Mateusza”. Chyba powtórkowego, ale przecież nie ma to żadnego znaczenia. I tak trudno wyobrazić sobie lepsze zakończenie spędzonego w Sandomierzu dnia, dające możliwość porównania rzeczywistości z jej filmową wersją. I tu spore zaskoczenie.
Rozsławionego przez serial miasta na ekranie niemal zupełnie nie było widać… Artur Żmijewski parę razy przejechał na rowerze przez Rynek, w tle mignął (przepiękny skądinąd) ratusz i to w zasadzie wszystko. Może były jeszcze jakieś szczegóły, ale ich nie udało mi się rozpoznać. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jeden odcinek wiosny nie czyni, ale i tak nieco mnie ta sytuacja ubawiła.
To kolejny dowód na magię kina czy telewizji. Parę migawek (takie rowerowe przejazdy pojawiają się w każdym chyba odcinku) wystarcza, by zaintrygować i skłonić do przyjazdu tysiące turystów.
Intrygujące jest jeszcze jedno. Czy magia Sandomierza przetrwa po zakończeniu emisji tego serialu?
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?