Na główne uroczystości przybyło wielu gości, wśród nich władze Rady Dzielnicy VII, przedstawiciele Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, Podokręgu Kraków, a przede wszystkim przedstawiciele wielu pokoleń sportowców, dzięki którym o „Lajkonikach” było i jest wciąż głośno.
Większość gości przyniosła ze sobą pamiątkowe puchary, dopisali zwłaszcza przedstawiciele okolicznych klubów. Najcenniejszą wiadomość przynieśli zaś przedstawiciele Urzędu Miasta Krakowa i Urzędu Marszałkowskiego.
- Przygotowujemy całkiem nowe rozwiązanie finansowe dla klubów sportowych Krakowa. Wkrótce projekt trafi pod obrady Rady Miasta, odbędą się konsultacje społeczne oraz niezbędne głosowania. Chcemy, by nie było już grantów, a kluby otrzymywałyby fundusze na __konkretne zadania sportowe. Wówczas nie będzie brakować środków, zwłaszcza dla młodzieży - mówi Tomasz Urynowicz z Urzędu Marszałkowskiego.
To dobra wiadomość dla klubów takich jak Zwierzyniecki, w którym codzienna rzeczywistość w krakowskim klubie nie jawi się w różowych barwach.
- Największym naszym sukcesem jest to, że trwamy - mówi prezes Robert Parys, który od 19 lat kieruje pracami zarządu Zwierzynieckiego. Słowo „trwamy” dokładnie określa to, co dzieje się w sekcji piłkarskiej, jedynej w której obecnie prowadzone jest szkolenie. Wprawdzie dumą klubu jest to, że regularnie trenuje około 150 zawodników w wieku od żaka do oldboja, ale stagnacja w Zwierzynieckim jest aż nadto widoczna.
- Po pierwsze lokalizacja. W klubie żartujemy, że gdy wypali się żarówka musimy pytać miejskiego konserwatora o możliwość wkręcenia kolejnej. To jednak trafnie pokazuje, w jakiej jesteśmy sytacji i dlaczego nasz obiekt, który był na czasie w latach 60. teraz jest po prostu niefunkcjonalny - mówi prezes. - Druga sprawa to pieniądze. Gdyby nie pomoc sponsorów i Rady Dzielnicy, pewnie by nas już nie było. Miasto dotuje młodzież, ale uzyskane środki wystarczają na pokrycie może 25 procent kosztów utrzymania zespołów od żaków do juniorów. Podobnie jak inne dzielnicowe kluby dogorywamy i czujemy się podle, gdy miasto wspiera tych najbogatszych, a zapomina o klubach, w których tradycyjnie rodziły i rodzą się talenty. Sukcesem zarządu jest storpedowanie pomysłu, aby nas i Juvenię przenieść do __Luboczy - dodaje prezes Zwierzynieckiego.
Sportowym akcentem jubileuszowych uroczystości były mecz oldbojów Zwierzynieckiego z Kadrą Krakowa oraz mecz seniorów o mistrzostwo krakowskiej klasy A pomiędzy ekipą gospodarzy a Bibiczanką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?