Soła Oświęcim - Orlęta Radzyń Podlaski (s. 15)
Oświęcimianie po wygranej w Tarnowie liczą na mocną końcówkę jesieni. Dzisiejsi rywale są blisko siebie w tabeli. Wyżej stoją notowania gospodarzy, mających jednak tylko o dwa punkty więcej od Orląt.
- Do __tej pory brakowało nam powtarzalności, jeszcze nie udało nam się zaliczyć serii zwycięskich spotkań. Może nadszedł jej czas - zastanawia się Sebastian Stemplewski, trener Soły.
Oświęcimianie jesienią na własnym boisku stracili kilka punktów. W drużynie liczą, że własne boisko w końcu stanie się atutem oświęcimian.
Do kadry powróci Dawid Wadas, który wyleczył już kontuzję.Ostatnio wziął też ślub.
- W ciągu całej jesieni jakoś szczęście nie było naszym sprzymierzeńcem. Może zacznie się też i do __nas uśmiechać - analizuje Stemplewski.
Stal Rzeszów - MKS Trzebinia/Siersza (s.13)
Trzebinianie mają świadomość tego, że muszą przerwać pasmo spotkań bez wygranej. W ostatnich trzech meczach zdobyli tylko punkt.
Ostatni tydzień minął w Trzebini pod znakiem pracy nad mentalnością, o czym mówił trener Robert Moskal po porażce na własnym boisku z Podlasiem (0:1).
Pomóc w podjęciu szkoleniowcowi decyzji w tym, czy postawić na sprawdzonych zawodników, czy może dokonać pewnych roszad, miało rozegranie sparingu z Rozwojem Katowice. Skończyło się porażką z drugoligowcem 1:2. - Zespół walczył, a drugą bramkę stracił z wolnego. Po __nim sędzia już nie wznowił gry - informuje Alfred Godyń, kierownik trzebińskich piłkarzy.
Ostatnio niektórzy zawodnicy byli trochę przeziębieni. Jednak dla trenera najważniejsze jest to, że nikt nie będzie pauzował za kartki.
Cosmos Nowotaniec - Unia Tarnów (n. 14)
Tarnowianie na mecz z zupełnie nieznanym sobie rywalem jadą po przegranym spotkaniu z Sołą Oświęcim. - Chcemy, by gra cieszyła nas tak, jak w środowym meczu o Puchar Polski w Koszycach Małych, który wygraliśmy 9:0. Niewiele wiemy o drużynie Cosmosu, sporo słyszeliśmy natomiast o boisku w Nowotańcu, które ma podobno minimalne rozmiary - stwierdził trener „Jaskółek” Daniel Bartkowski.
W Unii, ze względu na sprawy osobiste, może nie zagrać jedynie Łukasz Bartkowski.
Podlasie Biała Podlaska - Podhale Nowy Targ (s. 14)
Nowotarżanie chcą się zrehabilitować za ostatnią przegraną na swoim boisku z Wierną Małogoszcz. Przeszkodą w tym może być plaga chorób i kontuzji. Trener Dariusz Siekliński nie będzie mógł skorzystać z usług Bartłomieja Pająka, Wojciecha Dziadzi, Mateusza Urbańskiego, Wojciecha Kobylarczyka i Jakuba Ochmana. - Największy problem mamy w defensywie, gdzie zostało nam czterech zawodników. Jedziemy jednak walczyć o pełną pulę - podkreśla szkoleniowiec Podhala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?