Brama katedry

Dla Kościoła to były trudne lata, znaczone usuwaniem religii ze szkół, powoływaniem alumnów do wojska, odmawianiem zgody na budowę nowych świątyń. Trwała Wielka Nowenna, ogłoszona przez prymasa Stefana Wyszyńskiego, przygotowująca Kościół do obchodów milenium chrztu Polski.

Arcybiskup Eugeniusz Baziak nie żył już od prawie dwóch lat, a biskup Wojtyła jako wikariusz kapitulny przejął po nim odpowiedzialność za archidiecezję krakowską. Jednak objęcie tronu arcybiskupiego odwlekało się, trwały trudne rozmowy z komunistycznym reżimem, który łudził się, że znajdzie sposób na podzielenie polskiego Kościoła i zahamowanie wielkiego dzieła prymasa.

Ostatecznie w końcu 1963 roku rząd PRL wyraził zgodę, w styczniu 1964 roku ogłoszona została decyzja papieża Pawła VI, a ingres na Wawelu odbył się 8 marca. Wbrew nadziejom i naciskom reżimu arcybiskup Karol Wojtyła wiernie trwał przy prymasie. Dwa lata później, w ostatnich miesiącach obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski, papież ogłosił zwołanie konsystorza, a wśród nowych kardynałów wymienił nazwisko arcybiskupa Wojtyły. Otwierała się droga do Stolicy Apostolskiej.

Znów minęła epoka. Kraków i Polska przeżywały wielkie święto, gdy 16 października 1978 roku, po czternastu latach arcybiskupiej posługi, konklawe wybrało kardynała Karola Wojtyłę pasterzem całego Kościoła.

Ale w Krakowie radość mieszała się ze smutkiem, gdy jego mieszkańcy uświadomili sobie, że swojego biskupa zobaczą ponownie dopiero jako gościa. Za to wątpliwości, kto będzie jego następcą, nie trwały długo, bo już 30 grudnia 1978 roku papież Jan Paweł II nowym arcybiskupem mianował rektora krakowskiego seminarium ks. Franciszka Macharskiego. W styczniu następnego roku odbył się jego ingres do wawelskiej katedry. A trwały już przygotowania do wydarzenia, które miało odmienić Polskę: do pierwszej pielgrzymki nowego papieża do ojczyzny, w tym przede wszystkim do osieroconego Krakowa.

Minęło kolejne 26 lat. W sierpniu 2005 roku metropolitą krakowskim papież Benedykt XVI mianował biskupa Stanisława Dziwisza, od 1966 roku kapelana i sekretarza najpierw biskupa Karola Wojtyły, a potem papieża Jana Pawła II. Na zakończenie przeszło jedenastu lat jego pasterzowania, w minioną sobotę Prezydent Andrzej Duda odznaczył go Orderem Orła Białego, najstarszym i najwyższym polskim odznaczeniem. A na Wawel przybył nowy pasterz, dotychczasowy metropolita łódzki, arcybiskup Marek Jędraszewski. Na naszych oczach zaczyna się nowa epoka.