Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorcy o „piątce Morawieckiego”: niższy podatek dochodowy powinny płacić wszystkie małe firmy, a nie tylko margines

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
- Te reformy nie doprowadzą do ożywienia inwestycji przedsiębiorstw prywatnych, a mogą zwiększyć niepewność prawno-fiskalną – ocenia Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan.
- Te reformy nie doprowadzą do ożywienia inwestycji przedsiębiorstw prywatnych, a mogą zwiększyć niepewność prawno-fiskalną – ocenia Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan. Przemyslaw Świderski
W ramach tzw. „piątki Morawieckiego” rząd chce m.in. obniżyć ZUS dla przedsiębiorców o przychodzie poniżej 5250 zł miesięcznie oraz CIT (z 15 do 9 proc.) dla firm o przychodzie poniżej 1,2 mln euro rocznie. Jak nam w tym tygodniu wyjaśniła minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz, z pierwszego rozwiązania skorzystać ma ok. 200 tys. firm, a z drugiego nawet więcej. Jak te zapowiedzi oceniają przedsiębiorcy?

- Obniżanie podatków dla firm to generalnie dobry pomysł i krok w słuszną stronę, ale powinno to dotyczyć wszystkich firm, a nie tylko wybranych. Wedle mego rozeznania z tych szumnie zapowiadanych reform rządu skorzysta bardzo mało przedsiębiorców – komentuje Janusz Kowalski, prezes Małopolskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego.

Tłumaczy, że przytłaczająca większość firm działa w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, a więc nie płaci CIT, tylko PIT, a ten wynosi dla wszystkich bez zmian 19 proc.

- Nie sądzę, by jakaś wielka grupa przedsiębiorców przechodziła z PIT na CIT tylko po to, by płacić niższy podatek, bo wiąże się to z wieloma innymi kosztami i obowiązkami, jak pełne raportowanie do skarbówki itp. A więc: dla kogo ta ulga? – pyta prezes Kowalski. Dodaje, że niższy ZUS obejmie z kolei wyłącznie firmy o mizernych przychodach, a więc także bardzo niskich kosztach. Czyli znowu – raczej margines.

Z tymi uwagami zgadza się Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan. – Oczekujemy raczej rozwiązań, które umożliwiłyby rozwój najmniejszych firm, by mogły one w dłuższej perspektywie podnieść swoje dochody i tym samym zwiększyć możliwości oszczędzania na emeryturę – mówi. Zauważa, że przedsiębiorca korzystający z przywileju popłacania obniżonego ZUS dostanie kiedyś dramatycznie niskie świadczenie.

Prezydent Bochniarz podziela opinię wiceprezesa Związku Rzemiosła Polskiego na temat redukcji CIT dla małych firm. - 9 proc. podatek znajdzie zastosowanie wśród wąskiej grupy, 7-8 proc. przedsiębiorców. Oni rzeczywiście będą mieli więcej pieniędzy na wzmocnienie firmy. Jednak wysoki skok obciążeń podatkowych po przejściu firmy od małej do dużej - z 9 proc. do 19 proc. - może paradoksalnie zniechęcać ich przed inwestowaniem i rozwojem – zwraca uwagę szefowa Lewiatana.

Liderzy wszystkich organizacji gospodarczych w Małopolsce są zgodni, że obniżka podatku dochodowego winna objąć także przedsiębiorców działających w ramach PIT, a nie tylko CIT. Koncepcję taką, w odniesieniu do wszystkich małych i średnich przedsiębiorców, przedstawił ostatnio na konferencji Rady Podatkowej Lewiatana Maciej Żukowski, dyrektor departamentu podatków dochodowych w Ministerstwie Finansów. Według jego zapowiedzi, docelowo wszyscy mali i średni przedsiębiorcy byliby objęci stawką 9 proc., niezależnie od formy prowadzonej działalności. Nie dotyczyłoby to jednak tzw. samozatrudnionych, czyli np. menedżerów i specjalistów na kontraktach oraz drobnych usługodawców.

Liderzy organizacji biznesu czekają właśnie na takie całościowe rozwiązanie. Obawiają się jednak, że w sytuacji, gdy rząd obiecał nowe wysokie wydatki na cele socjalne, wszystko ograniczy się tylko do tego, co zapowiedział w sobotę premier, a więc dających się szybko wdrożyć parareform obejmujących wąskie grupy przedsiębiorców.

- Te reformy nie doprowadzą do ożywienia inwestycji przedsiębiorstw prywatnych, a mogą zwiększyć niepewność prawno-fiskalną. Tymczasem z badania nastrojów przedsiębiorców zrealizowanego na zlecenie Lewiatana wynika, że 64 proc. przedsiębiorców obawia się właśnie zmian w prawie i działań administracji – kwituje Henryka Bochniarz.

Janusz Kowalski potwierdza, że dla przytłaczającej większości przedsiębiorców stabilność systemu podatkowego jest w tej chwili o wiele ważniejsza od samej wysokości stawek.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Barometr Bartusia (odc. 31)

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski