Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dług Polski rośnie. Bez paniki

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Jednym z powodów niepokoju przedsiębiorców jest stan finansów państwa. Chodzi o szybko rosnące zadłużenie oraz to, na co wydajemy pożyczone pieniądze. Czy należy się martwić?

Kiedy PiS przejmowało władzę, zadłużenie skarbu państwa (SP) wynosiło 827 mld zł, a na koniec października tego roku przekroczyło 910 mld zł. W rok wzrosło więc o ponad 10 proc., a PKB - jedynie o nieco ponad 2 proc.

Jak się to ma do poprzedników? W 2012 r. dług SP przekroczył 800 mld zł, a w styczniu 2014 doszedł do 864 mld zł. PO i PSL tłumaczyły, że muszą pożyczać i wydawać pieniądze, by nie dopuścić do kryzysu (uniknęliśmy go jako jedyny kraj UE). W lutym 2014 rząd dokonał skoku na OFE i na papierze dług spadł do 733 mld zł, by u kresu rządów PO-PSL sięgnąć 827 mld zł.

Dziś PiS zadłuża Polskę dużo szybciej. W samym tylko październiku blisko 10 mld zł kosztowała nas obsługa pożyczek, a od początku 2016 r. - prawie 25 mld zł pochłonęło finansowanie deficytu państwa. Rząd zwiększył więc wydatki socjalne (500+) „na krechę”. Nie pomaga mu osłabienie złotego (dług zagraniczny stanowi ok. jednej trzeciej całego) oraz to, że z powodu obniżenia ratingu Polski (za sprawą wojny o Trybunał Konstytucyjny) oprocentowanie naszych długoterminowych obligacji przekracza 3,5 proc. (a było mniej niż 2).

Pożyczone pieniądze idą przy tym głównie na konsumpcję i socjal, gdy wcześniej służyły finansowaniu ogromnych inwestycji. - Mimo to w tych trudnych okolicznościach zarządzanie długiem przez rząd zasługuje na pochwałę - uważa dr Irena Ożóg, b. wiceminister finansów.

Zdecydowanie na plus obecnego rządu przemawia też duża poprawa ściągalności podatków, co wydaje się głównym narzędziem ograniczania deficytu. Z najświeższych danych GUS wynika również, że coś wreszcie drgnęło w produkcji przemysłowej i budownictwie, co w połączeniu z planowanym uruchomieniem inwestycji unijnych w przyszłym roku może przynieść ożywienie. Wicepremier Mateusz Morawiecki wieszczy je „już w II kwartale, a najpóźniej w III kw.”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski