Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko jest polityką. Wysoki urzędnik z niskim czołem

Ryszard Terlecki
Czy burmistrz niewielkiego amerykańskiego miasta, mniejszego od naszej Nowej Huty, a równocześnie autor bełkotliwych wpisów na Twitterze, jest w stanie obrazić polskiego marszałka Senatu? Miasto, którym zarządza, uważane jest często za dzielnicę Nowego Jorku, chociaż mało kto wie, że do Jersey City należy wysepka, na której postawiono Statuę Wolności, symbol Stanów Zjednoczonych.

Czy to oznacza jednak, że burmistrz takiego miasta musi wiedzieć cokolwiek o świecie, o geografii czy historii, o sprawach, które na co dzień nie zaprzątają głowy ani jego, ani jego urzędników? Czy oprócz Argentyny potrafi wymienić jakieś inne europejskie państwo? Czy jest pewien, że to podczas wojny wietnamskiej Amerykanie zaatakowali chińską flotę w Pearl Harbour? Czy mając rozległą wiedzę o rankingach popularności miejscowych konkurentów i śledząc raporty o najnowszych trendach w wystroju burmistrzowskich gabinetów, może mieć równocześnie pojęcie o Katyniu? Przegląda codziennie tamtejszy odpowiednik „Gazety Wyborczej” i wszystko mu się miesza w zapracowanej głowie. Polacy wymordowali tam Żydów? Dowodził nimi Che Guevara? A może Chruszczow? Trudno wszystko spamiętać.

Faszyści są okropni - myśli sobie pan burmistrz. Handlują narkotykami w Kolumbii, kradną naftę w Teksasie. To nie oni? Aha, to ci, co nie chcieli równouprawnienia kobiet. Wszystko jedno, są obrzydliwi. Pokonał ich Saddam Husajn. To nie ten? Rzeczywiście, może coś pomyliłem. Widocznie trochę przysnąłem, jak mówili o tym w CNN.

Świat wkroczył w epokę twitterowej polityki. Najważniejsze oświadczenia najważniejszych osobistości pojawiają się na Twitterze i natychmiast obiegają cały świat. Twitter, wynaleziony 12 lat temu, zastąpił nie tylko normalną korespondencję, stał się konkurencją nawet dla rozmów telefonicznych. Po co wysilać się, wybierać numer, czekać na połączenie, zaczynać od powitania, prowadzić mozolną konwersację, na koniec dziękować za poświęcony czas? Łatwiej postukać palcem w klawiaturę, np. między jedną a drugą łyżką zupy albo czekając na światłach na skrzyżowaniu. Twitter ułatwia życie, to pewne. Ale równocześnie byle głupek może napisać coś, co przeczytają tysiące ludzi. Twitter najszybciej dostarcza informacji, ale ich nie selekcjonuje: wpis o burzy w Oklahomie jest tak samo ważny jak przepis na pierogi z truskawkami. Ameryka to wielki, wolny kraj, najpotężniejszy na świecie. Czy amerykańskie miasto Jersey City, na które rzuca cień Statua Wolności, wybrało sobie dobrego burmistrza?

W maju 1991 roku, na kilka miesięcy przed rozpadem Związku Sowieckiego, w Jersey City odsłonięto pierwszy katyński pomnik w Stanach Zjednoczonych. Czy dziś wyborcy z tego miasta pamiętają, po co Ameryka wygrała zimną wojnę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski