Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierszowisko

Józef Baran
Z Rio de Janeiro przysłał tomik „Spojrzenia” Tomasz Łychowski. Przedmową tom opatrzyła pisarka Aleksandra Ziółkowska-Boehm nazywając te wiersze wyjątkowymi, nie tylko z uwagi na niezwykły życiorys poety.

Urodził się w 1934 r. w Angoli i w 1938 powrócił z rodzicami do Polski, gdzie przeżył okupację. Lata 1944-1948 spędził w ojczyźnie matki, w Niemczech. Później mieszkał w paru innych krajach, zanim osiadł na stałe z rodziną w Brazylii.

Jest poetą, malarzem, działaczem polonijnym. Pisze i wydaje wiersze w języku portugalskim, polskim i angielskim. Odcisnął w nich los człowieka kilku ojczyzn. Nietypowa biografia znalazła wyraz w interesujących wierszach - konkretnych, plastycznych, wyważonych w stylu.

W poetyckim słowie wstępnym tomu Henryk Siewierski nazywa go Ulissesem „otwierającym swoje nowe archiwum”. To jeszcze jeden przykład naszego rodaka, który w świecie nie zapomniał polskiego „języka w gębie”.

Tomasz Łychowski

TELEFON
„Bądźmy w kontakcie”
Powiedziała Anita -
Już dawno jej nie widziałem

„Bądźmy w kontakcie”
Kiedy znowu ją zobaczę?

W międzyczasie tyle
się wydarzyło
Między innymi śmierć

Ale wiedziałem, że Anita tam jest
Cały czas

Chociaż nasze życie
Z czasem zanika
Jest coś w sferze przyjaźni
Co nie ma końca

Coś bardzo dalekie,
Zawsze obecne

I tak przytłoczeni
Zewsząd tłumem
Podążamy do przodu
Wiedząc, domyślając się, że ktoś,
Inna istota, przyjaciel
Czeka na nasz telefon

WSZYSTKO
Nic nie jest
A jest wszystko
Nic nie wiem
A wiem wszystko
Nic nie mam
A mam wszystko
Wszystko!
Bo jesteś blisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski