Macron i Kali

21 września 2017, 8:59

Już dzieci w piaskownicy, często brutalnie, przekonują się, że posiadanie racji nie wystarczy. Owszem, dzięki gołej racji można odnosić moralne zwycięstwa. Ale zwycięstwa realne możliwe są tylko wówczas, gdy mamy w zanadrzu narzędzia pozwalające do racji przekonać lub zmusić innych.

Czytaj także: Czy 92 tys. firm i 300 tys. osób straci robotę na Zachodzie? [WIDEO]

Polska sprzeciwia się forsowanemu przez Francję i Belgię zaostrzeniu unijnej dyrektywy o pracownikach delegowanych i ma pełną rację. Czy jednak dysponujemy środkami, by powstrzymać niekorzystne dla firm i pracowników zmiany?

Wczoraj - w wyraźnym nawiązaniu do tej kwestii - usłyszeliśmy w Sofii z ust premier Beaty Szydło, że Unia Europejska musi być solidarna i nie może się dzielić. Piękne słowa, warte częstego cytowania. Ciekawe, czy usłyszę je dziś w rządowych wiadomościach TVP - bez komentarza lub sugestii, że Unia to samo zło. Oraz skradzionego Kalemu przekazu, że Polska niesolidarna z UE to dobrze, a UE niesolidarna z Polską - to źle.

Follow https://twitter.com/dziennipolski

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.