Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyktatura mniejszości

Ryszard Terlecki
Pomnik świętego Jana Pawła II w Ploelmer w Bretanii, stał się sławny za sprawą francuskiej Rady Stanu, najwyższego organu sądownictwa administracyjnego, która - ulegając grupie lokalnych fanatyków - uchwaliła ogołocenie go z krzyża, czyli jak napisano w wyroku: usunięcie „ostentacyjnego symbolu religijnego”.

Powołano się przy tym na ustawę o rozdziale Kościoła od państwa z 1905 roku. Jeżeli krzyż nie zostanie zdemontowany, to władze miasta będą musiały usunąć cały pomnik. Spór w tej sprawie trwał od lat, ale decyzja Rady Stanu jest ostateczna i nie podlega już apelacji.

Polski rząd deklaruje gotowość przeniesienia go do Polski, podobną propozycję zgłosiło kilka miejscowości, m.in. z Węgier. We Francji decyzja sądu wywołała gorące dyskusje, ale w Internecie zdecydowanie przeważają głosy krytyczne wobec stronniczego wyroku, wspierającego ateistyczny ciemnogród.

Zdarzenie ma wymiar symboliczny, walka o zniszczenie chrześcijańskich fundamentów Europy, trwa od dawna i toczy się nie tylko we Francji. Jednym z jej elementów jest ściąganie muzułmańskich imigrantów z Afryki i Południowej Azji z nadzieją, że najpierw doprowadzą do zniszczenia chrześcijaństwa, a potem ulegną wpływom wszechmocnej konsumpcji, zlaicyzują się i staną wyborczą mierzwą dla europejskiej lewicy.

Głównym celem ataku jest Kościół katolicki, wciąż jeszcze opierający się ofensywie współczesnego pogaństwa. Do walki z Kościołem przyłączają się artystyczne miernoty, zdobywające w ten sposób poklask pozbawionej gustu publiczności oraz akademiccy naciągacze, ukrywający swoją intelektualną tandetę za parawanem pseudonauki, genderowych teorii czy politycznie poprawnej nowomowy. Antykulturowi frustraci prowokują kolejne incydenty, dzięki którym w imię rzekomej tolerancji oraz poszanowania praw mniejszości, narzucają swoją wolę milczącej i bezradnej większości.

Nie łudźmy się, że w Polsce nie ma dobrze zorganizowanych i agresywnych środowisk, gotowych podjąć walkę o ograniczenie wolności tych, którzy są przywiązani do swojej narodowej i religijnej tożsamości. Chwilowo mają utrudniony dostęp do mediów publicznych, dysponują jednak wpływami w prywatnych telewizjach i sterowanej zza granicy prasie. Ich naturalnym sojusznikiem stały się złodziejskie szajki, opłacające ruch na rzecz osłabienia państwa, wykoślawienia wymiaru sprawiedliwości, ośmieszenia tradycji, zdemoralizowania młodzieży.

Za fasadą obrony fałszywej demokracji, w której mniejszość dyktuje większości normy pozornego postępu, kryje się ta sama ideologiczna dewiacja, która każe mieszkańcom francuskiego miasteczka zniszczyć pomnik przypominający o świętości, obecnej także w naszym doczesnym świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski