Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo dobrze sprawdza się w mieście

Janusz Michalczak
Niewielkie wymiary tego miejskiego samochodu (długość 3,86 m) ułatwiają manewrowanie nim nawet w wąskich zaułkach
Niewielkie wymiary tego miejskiego samochodu (długość 3,86 m) ułatwiają manewrowanie nim nawet w wąskich zaułkach Zdjęcia Janusz Michalczak
Test Citroena C1 1.0 VTI 88 KM. Najnowszy model C1 to autko bezpretensjonalne, które zostało z dużą konsekwencją zaprojektowane głównie do jazdy w mieście i na terenach podmiejskich. Pali niewiele, ma spory zapas mocy i jest zwrotne.

Także jeśli chodzi o cenę ma niewielu konkurentów. Widać już na pierwszy rzut oka, że stylistom Citroena zależało na zaprojektowaniu auta wyróżniającego się na tle otoczenia. Zaproponowano dla niego żywą kolorystykę oraz duże możliwości personalizacji, która dotyczy tak elementów zewnętrznych, jak i znajdujących się w środku.

Barwne są zwłaszcza wykończenia wygodnych foteli. Wnętrze samochodu nie bez powodu przypomina Toyotę Aygo i Peugeota 107, gdyż elementy tych aut produkowane są wspólnie przez Toyotę oraz koncern PSA. W Citroenie w ramach personalizacji można wymieniać nawet kolorowe elementy deski rozdzielczej.

Modele te mają takie samo zawieszenie: z przodu - kolumny MacPhersona, z tyłu - belki skrętne. Komfort i wygoda Citroena C1 to zasługa jego kompaktowych wymiarów (długość tego auta to 3,46 m) oraz jego zwrotności (promień skrętu wynosi 4,80 m).

Sterowanie rozmaitymi funkcjami umożliwia dotykowy 7-calowy tablet, a dzięki aplikacji Mirror Screen mamy możliwość wyświetlania aplikacji ze smartfona.

Testowany Citroën C1 wyposażony był między innymi w system zdalnego dostępu i bezkluczykowego uruchamiania, a także kamerę cofania. Świetnie sprawdzało się zwłaszcza wspomaganie ruszania na podjazdach.

Jest to autko ekonomiczne dzięki niskiej masie własnej (840 kg) i zastosowaniu silnika najnowszej generacji. W mieści paliło niewiele ponad 5 l benzyny.

Cena samochodu rozpoczyna się od 36,2 tys. złotych.

Zobacz też: Obwodnica wreszcie realna

Źródło: dziennikpolski24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski