Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Macron: Orban i Kaczyński to przyjaciele Marine Le Pen

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Emmanuel Macron już drugi raz w kampanii przed II turą mówił o sytuacji w Polsce
Emmanuel Macron już drugi raz w kampanii przed II turą mówił o sytuacji w Polsce fot. AP Photo/Christophe Ena
Kandydat ruchu En Marche!, faworyt wyborów prezydenckich, znowu wykorzystał Polskę w swojej kampanii

Atak sprzed kilku dni, gdy Emmanuel Macron mówił o sankcjach dla Warszawy, miał wyraźny kontekst. Oto fabryka firmy Whirlpool, która ma być zamknięta we Francji przeniesiona do Łodzi, znajduje się dzisiaj w Amiens, rodzinnym mieście kandydata En Marche! Porażka byłaby dla niego prestiżowa, a ponieważ Macron dobrze wie, że żadne sankcje nie mogą być nakładane ze względu na różnice w wysokości podatków albo kosztów pracy, uderzył w inny punkt - zasady demokracji, których, jego zdaniem, Warszawa nie przestrzega. Wczoraj jeszcze raz nawiązał do Polski, choć w inny sposób i z innego powodu.

- Kto jest dziś w Europie przyjacielem pani Le Pen? Reżimy Orbana na Węgrzech i Kaczyńskiego w Polsce - mówił Macron na wielkim wiecu wyborczym w Paryżu, chcąc zaatakować w ten sposób swoją kontrkandydatkę i zwrócić uwagę na dwie zupełnie różne wizje Europy, które ta kampania przynosi.

Macron: „Front Narodowy to partia antyfrancuska, pełna nienawiści, podczas gdy Francja jest krajem przyjaznym, krajem wolności i braterstwa”.

Le Pen: „Macron to kandydat finansjery, który nic nie wie o życiu Francuzów i nie ma zdolności do kierowania państwem”.

Jeśli język tak się zaostrza przed decydującym starciem w niedzielę, to z dwóch powodów. Szeroko rozumiany „front republikański”, który dotychczas zawsze łączył siły przeciwko skrajnej prawicy Le Penów, teraz nie jest jednolity. Nie tylko Jean-Luc Melenchon (czwarty w I turze z prawie 20 proc. głosów) nie wskazał na kogo głosować, ale też Nicolas Dupont-Aignan (prawie 5 proc.) dołączył do drużyny Marine Le Pen z obietnicą, gdyby wygrała, zostania premierem.

Macron stara się ten „front republikański” zjednać (stąd hasło „Razem, Republika”), ale ma jeszcze jedno wyzwanie: zachęcić do głosowania tych, którzy będą chcieli zostać w niedzielę w domu albo oddać głos nieważny. Ostatni sondaż daje mu 61 proc. poparcia.

WIDEO:E. Macron: W ciągu jednego roku odmieniliśmy oblicze francuskiej polityki

Źródło:Associated Press

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski