Doktor Adam Janik u progu wojny ukończył Wydział Lekarski Uniwersytetu Jagiellońskiego, pracował jako lekarz w gminie Trzciana. W 1942 r. do jego domu w Ujeździe przybyły Pesia Penczyna Galińska z córką Dvorą, Żydówki z Sandomierza.
Lekarz przyjął je pod swój dach mimo sprzeciwu żony, Niemki. Pesia zajmowała się gospodarstwem, a Dvora bawiła się z synem doktora Janika Robertem. Matka i córka przeżyły okupację, później razem wyjechały do Izraela. Dvora Strich nie mogła wczoraj przyjechać do Krakowa ze względu na zły stan zdrowia.
W Żydowskim Muzeum Galicja zjawiła się za to Aneta Weinreich z domu Barel, która okupację przetrwała dzięki mieszkance Krakowa Bronisławie Porwit. To jej udało się wydostać z getta sześcioro dzieci z rodzin Barel, Bleicher i Ehrlich. Część z nich przerzucono z Krakowa do Muszyny, część do Bochni; wszystkie ostatecznie zostały ewakuowane w 1943 r. z Polski przez Węgry do Rumunii.
- Bronka uratowała nam życie nie jeden raz, wiele razy. Cieszę się, że wszyscy ludzie dowiedzą się o jej niewiarygodnych czynach - mówiła Aneta Weinreich o nieżyjącej już Bronisławie Porwit, nazywając ją „świetlistym przykładem dla ludzkości”. Ze łzami w oczach rzuciły się sobie w objęcia z odbierającą medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” siostrzenicą bohaterki - Elżbietą Kołodziej.
Z kolei honory dla śp. Adama Janika odebrała jego córka Małgorzata. - Myślę, że ojciec bardzo by się ucieszył z tego odznaczenia - mówiła Małgorzata Janik-Trella.
- To był normalny, ludzki odruch - tak skromnie o czynach Marii i Wincentego Kwiatkowskich mówiła ich wnuczka Mariola Nowak. Kwiatkowscy żyli w Przeworsku, przez ponad dwa lata ukrywali na swoim strychu Mojżesza Kestena, u którego ojca Wincenty, malarz, kupował przed wojną farby. O ukrywaniu przed Niemcami Żyda nie wiedziało czworo z pięciorga dzieci Marii i Wincentego Kwiatkowskich. Wczoraj do Muzeum Żydowskiego Galicja przyjechały ich trzy córki - Janina Rosołowska, Jadwiga Rupar i Barbara Kałamarz. Dziękowała im Tamara Blumberg, córka Mojżesza.
Medale za ratowanie Żydów podczas wojny wręczyli potomkom sprawiedliwych przewodniczący parlamentu Izraela Juli-Jo’el Edelstein i wiceambasador tego państwa w Polsce Ruth Cohen-Dar. - Być może wasi ojcowie i dziadkowie uratowali jedną osobę, ale przez to uratowali ich setki - mówił Juli-Jo’el Edelstein.
Instytut Yad Vashem w Jerozolimie medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” uhonorował dotychczas ok. 26,5 tys. osób, w tym 6,7 tys. Polaków.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 10
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?