Marek Kęskrawiec: EDYTORIAL
Nigdy później, nawet w najbiedniejszych azjatyckich wioskach, nie widziałem takiego smutku w ludzkich oczach. Dziś Białoruś, mimo panującej tam dyktatury, jest już zupełnie innym krajem. Bardziej świadome społeczeństwo, mnóstwo młodzieży pełnej energii, o wiele ładniejsza, dynamiczna stolica.
Lubię sobie wyobrażać, jak wyglądałby ten kraj – przez wieki zacofany, a potem terroryzowany i mordowany milionami przez reżim sowiecki i hitlerowski – gdyby jeszcze udało się odsunąć od władzy ostatniego szaleńca Europy, Aleksandra Łukaszenkę.
Ostatni objaw jego choroby to egzekucja dwóch sprawców zamachu w mińskim metrze. To zarazem kolejny dowód, że wszyscy europejscy politycy, uważający, iż prezydenta Białorusi da się zmiękczyć, są naiwni. Za jednym zamachem Łukaszenka wykonał 200 proc. europejskiej "normy”, a było mu tym łatwiej, że tylko on jeden w całej Europie skazuje na śmierć. I na dodatek nie uważa, by należało o dacie egzekucji informować rodziny skazanych. Nie mam wątpliwości, że wąsaty dyktator straci w ciągu kilku lat władzę. Oby tylko naród białoruski mu wybaczył i zamiast na szafot, posłał go na wiele lat za kraty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?