Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Gibała kontra Aleksander Miszalski. Kandydaci na prezydenta Krakowa o pieniądzach na metro i hejcie. Jakie będą ich pierwsze decyzje?

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Już w najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, krakowianie wybiorą prezydenta miasta. Na placu boju pozostało dwóch kandydatów: miejski radny Łukasz Gibała (Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców) i poseł Aleksander Miszalski (Koalicja Obywatelska), którzy wzięli udział w wielkiej debacie w redakcji "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej". Obaj kandydaci mieli m.in. za zadanie przekonać, że warto na nich postawić, przestawiając trzy ważne działania dla Krakowa, z którymi sobie poradzą, a rywal może mieć z tym wielki problem.

- Łukasz Gibała nie będzie rządzić skutecznie, ponieważ nie będzie miał większości w Radzie Miasta Krakowa. Będzie więc chaos. Nie będzie mieć takich możliwości i szans, mimo tego, że mu tego życzę, a jak coś to pomogę, w pozyskiwaniu finansowania z Warszawy i z unijnych instytucji, ponieważ dużo lepiej znam programy z tym związane i będę skuteczniej lobbować. Nie będzie budować szerokiego porozumienia, ponieważ opiera swoją kampanię na agresji, hejcie i walce, a ja zapraszam wszystkich do współpracy, również ciebie Łukaszu i twój klub – mówił Aleksander Miszalski.

Łukasz Gibała zripostował: - Mam nadzieję, że niezależnie od tego, kto będzie prezydentem Krakowa, to będą pieniądze, które obiecał Donald Tusk np. na metro i tutaj Platforma nie będzie szantażować mieszkańców. Fatalna byłaby sytuacja monowładzy, jeśli prezydent i większość w Radzie Miasta będą z tej samej opcji. Moim zdaniem lepiej jest, gdy prezydent jest niezależny, aby był dialog, szukanie kompromisów, a nie jednowładztwo, władza absolutna. A jeżeli chodzi o hejt, to nie ja przegrałem proces przed pierwszą turą wyborów, w którym sąd uznał, że mówiłeś Olku nieprawdę. Hejterem jest ten, kto mówi nieprawdę o kontrkandydacie.

Dwie wizje zmian w krakowskim urzędzie

Kandydat Stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców przekonywał, że w przypadku jego wyboru mieszkańcy mogą liczyć na to, iż nie będzie kontynuacji dotychczasowych rządów pod Wawelem.

- Planuję duże zmiany w urzędzie, jeżeli chodzi o stanowiska kierownicze, wiceprezydentów, pełnomocników, zarządy spółek. Po drugie chcę organizować regularnie referenda. Mój kontrkandydat w tej kwestii się nie wypowiedział. Chcemy, aby takie referenda były co najmniej dwa w ciągu kadencji. To znakomite narzędzie demokracji bezpośredniej. Wyniki będą wiążące jeżeli nawet frekwencja będzie poniżej ustawowego progu – mówił Łukasz Gibała. - Chcemy też mocno walczyć z nadmierną turystyfikacją. Centrum Krakowa się wyludnia. Ludzie mają problemy z tego powodu, że turystów jest za dużo, są uciążliwi, hałaśliwi. W programie mojego kontrkandydata nie ma takiego działu jak turystyka. Obawiam się, że ta kwestia będzie traktowana po macoszemu - dodał.

Aleksander Miszalski odpowiedział: - Burmistrz nocny i problemy turystyfikacji są w moim programie. Kierowników w urzędzie, którzy nie dawali rady i których audyt wskaże jako niekompetentnych również będę się pozbywać, natomiast nie przesądzam, że to są wszyscy, większość, bo to trzeba sprawdzić. Będziemy przeprowadzać konsultacje z mieszkańcami, tylko nie w formie referendum, bo w tym wypadku trzeba mieć bardzo wysoką frekwencje, żeby to miało sens.

Jakie będą pierwsze decyzje po wygraniu wyborów na prezydenta Krakowa?

Poznaliśmy też, jakie będą pierwsze decyzje obu kandydatów jeżeli zostaną wybrani na prezydenta Krakowa.

Aleksander Miszalski zapewnił, że przeprowadzi audyt w urzędzie, porozmawia z dyrektorami, kierownikami, po to, aby zorientować się w sytuacji od wewnątrz. Zapowiedział też, że rozpocznie starania o dodatkowe fundusze dla miasta. - Są nam bardzo potrzebne. Są środki z Krajowego Planu Odbudowy. Są różne programy ogłoszone przez rząd. Trzeba pisać wnioski, mieć przygotowane projekty i o te środki lobbować, formalnie i nieformalnie. Symboliczną decyzją, którą ogłoszę, będzie postawienie ławki krakowskiego dialogu, po to, by pokazać, że drzwi magistratu będą teraz dla każdego otwarte, każdy będzie do mnie mógł przyjść i porozmawiać o swoich problemach – podkreślił Aleksander Miszalski.

Od czego zacząłby Łukasz Gibała? - Po pierwsze natychmiast zlikwidujemy parking pod magistratem. To jest symbol przywilejów. Wszyscy mieszkańcy są równi. Mieszkańcy zgłaszali projekt do budżetu obywatelskiego, żeby nie było tam parkingu tylko zieleń. Ten projekt nigdy nie został poddany pod głosowanie. Ja to zrealizuję – zapowiedział Łukasz Gibała. - Druga moja decyzja, to rozpoczęcie natychmiast wykupu terenów na północy Krakowa pod budowę parku XXL Dolina Prądnika. Tam jest ponad 100 hektarów do kupienia. Chciałbym, żebyśmy wszyscy cieszyli się tam przyrodą i zielenią – dodał.

Podczas debaty obu kandydatów pytaliśmy też m.in. o ich działalność biznesową i wyborcze kontrowersje z tym związane, które pojawiały się w mediach społecznościowych i na plakatach rozlepionych na mieście w ramach tzw. brudnej kampanii.

Wiele emocji było w rundzie, podczas której kandydaci zadawali sobie wzajemnie pytania, a także w części sprawdzającej wiedzę o Krakowie.

Całą debatę można zobaczyć tutaj:

Przypomnijmy, że pierwszą turę wyborów prezydenckich w Krakowie wygrał Aleksander Miszalski, zdobywając 37,21 proc. poparcia (110 556 głosów). Łukasz Gibała zajął drugie miejsce z wynikiem 26,79 proc. (79 580 głosów).

II tura wyborów prezydenckich w Krakowie odbędzie się w niedzielę, 21 kwietnia. Głosować będzie można w godzinach od 7 do 21.

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

od 7 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski